Proces, czyli przebieranie nogami w stronę celów
Koncepcja, że wyznaczanie sobie celu jako procesu, codziennych zadań i kroków do wykonania – może być dużo lepszą strategią niż wyznaczania celów samych w sobie.
Bo czy cele zostaną osiągnięte czy nie, i tak o tym decyduje tylko i wyłącznie “robota” która je poprzedza.
Miliony ludzi wyznacza cele, promil populacji je osiąga, gdyż papier przyjmie wszystko.
Sam proces osiągania celu, ta codzienność – musi być źródłem wielkiej przyjemności, zadowolenia i to jest najważniejsza tajemnica dobrze obranej ścieżki życiowej.
Skupienia na rutynowych czynnościach wykonywanych dzień po dniu – to jest strategia najskuteczniejszych ludzie naszej planety.
Czyli jeśli jesteś handlowcem, to powodem do radości nie może być tylko sama wypłata, ale codzienność, radość z telefonowania, z odbywanych spotkań, radość ze sprzedaży. Spotkanie z drugim człowiekiem, oraz rozmowy o Twojej usłudze czy towarze, obalanie obiekcji – tam musi być dobry nastrój.
Ukochana praca i związane z nią drobiazgowe czynności, sprawiają że odczuwasz satysfakcję na każdym etapie procesu działania, wszystko sprawia Ci przyjemność. Nie ma żadnego poczucia lęku, stresu czy dyskomfortu.
Dlatego proces jest weryfikacją, czy jesteś na swojej ścieżce życia czy nie.
Czy cele są zgodne z wartościami, czy nie. O wszystkim decyduje codzienność i Twoje nastawienie do niej.
Podam Ci teraz kilka punktów, które będziesz mógł wykorzystywać, jeśli tylko będziesz potrafił wyznaczyć jakikolwiek życiowy cel.
Piszesz sobie nazwę tego celu, nadaj mu jakiś kryptonim, nazwę: cel – moje marzenie, cel- wolność finansowa, cel-wczasy 2014. Cokolwiek robisz, nadaj temu nazwę, która jest dla Ciebie przyjemna i nadaje Twojemu celowi sens.
Projekt, cel:……………………………………………………………………
Czego pragniesz od tego celu? Pisz wszystkie pozytywne stwierdzenia. Czego pragniesz?
Czy ten cel możesz osiągnąć sam, niezależnie od innych ludzi? Czy wszystko zależy tylko od Ciebie?
……………
Czy Ty jesteś w 100 % za niego odpowiedzialny?
……………
Jeśli będzie wymagał współpracy, to nadaj rolę tej współpracy.
Kolejny punkt:
Skąd będziesz wiedział, że cel został osiągnięty? Zrób sobie wizję końca. Musisz przejść dalej, wyobraź sobie życie, już po osiągnięciu tego celu.
Jakie warunki muszą być spełnione, aby cel się zrealizował?
Jak się będziesz czuł, jeśli wypracujesz swój cel?
Co się stanie takiego w Twoim świecie zewnętrznym, że będziesz wiedział iż cel został osiągnięty?
Po czym poznasz, że jesteś na swojej ścieżce życia?
Po czym poznasz, że działasz zgodnie z Twoimi wartościami?
Co będziesz czuł, jeśli będziesz działał w całkowitej zgodzie ze sobą?
W jakim środowisku chcesz realizować cel?
W jakim środowisku, będziesz tworzył własną misję i wizję swojego ukochanego życia?
Z kim będziesz mógł osiągnąć swój cel? Z jakimi ludźmi? We współpracy z kim?
Jakie są najmniejsze codzienne kroki które musisz wykonywać, aby osiągnąć cel zasadniczy?
Pamiętaj, Ty odpowiadasz za swoje życie, ale bez ludzi nic nie znaczysz. Zatem świadomość tego, z jaką osobą, z jakim zespołem chcesz być w partnerstwie biznesowym, w najbliższym środowisku, będzie zależało bardzo dużo, aby żyć wymarzonym życiem.
Ktoś powiedział, że cele są dobre dla “frajerów” bo liczy się tylko moc wykonawcza – codzienne zadania wykonywane z fanatyczną dyscypliną.
Moje zdanie na ten temat jest takie, że kompletnie się z tym zgadzam. Wyznaczanie celów jest dobre dla łechtania ego i dobrego samopoczucia – ale bez codziennej pracy w stronę wizji – wszystko jest samooszukiwaniem się.
Co nie znaczy, że punkty do zrealizowania w krótszej perspektywie i dłuższej nie są ważne dla umysłu i koncentracji – bo energia działania podąża za uwagą. A cele pomagają się skupić i wyznaczyć kierunek.
Uściski, Sławek