Kategorie
sesje video

Potęga łączenia

Na szkoleniu w Gdańsku usłyszałem od młodego Greka, który zarabiał 2 tys. euro dziennie:

Jeśli 2-3 osoby łączą się we wspólnym celu – wszystko jest możliwe”.

Podpisuję się pod tym, gdyż coś w tym stwierdzeniu jest prawdziwego. Większość korporacji i największych dzisiaj firm, zakładało dwóch lub więcej ludzi, najczęściej wizjonerów.

Facebook założył wraz z kolegami z uniwersytetu i z pokoju Mark Zuckerberg. Na początku to były tylko cztery osoby, a firma dziś jest warta miliardy.

To samo dotyczy Microsoft, gdzie Bill Gates i Paul Allen w 1975 r. powołali do życia firmę znaną dziś na całym świecie. Kiedy spojrzę na własną historię, to faktycznie jedna ze struktur liczących około 6 tys. ludzi, zaczęła się praktycznie od 4 osób, i to obcych.

Świadomość tego mechanizmu, dosyć prostego, pozwoliła mi zrozumieć, że tak jest od zarania dziejów. Cząstki występujące we wszechświecie łączą się ze sobą, tworząc silniejsze i bardziej rozwinięte grupy, związki i substancje, z których powstało w końcu życie. Tak też powstawały pierwsze plemiona, osady czy narodowości. Można być „pustelnikiem” oczywiście, są ludzie, dla których to będzie sposób na życie, jednak świat łączy się coraz bardziej w zespoły, skupiska, i warto to mieć na uwadze, obserwują obecne trendy biznesowe i społecznościowe.

Obserwując rozwój poszczególnych liderów, firm, zauważa się oczywistą prawdę, że gdy ktoś idzie sam przez życie – praktycznie stoi w miejscu.

To oznacza, że z czasem przestaje się rozwijać, a nawet istnieć jako podmiot gospodarczy czy jako działacz w jakimkolwiek zakresie, gdyż tam gdzie jest skupisko ludzi zaangażowanych, jest dużo większa moc.

Kiedy miałem biuro doradztwa finansowego prowadzone rodzinnie, uzyskiwałem określone dochody. Kiedyś pojawił się pomysł sieci i po otwarciu kilku placówek, dochody się zwielokrotniły. Co zrobiłem? Stworzyłem zespół doradców i już nie sam działałem w biznesie, ale dałem możliwość współpracy także innym ludziom. I nagle zadziałała podstawowa dźwignia: ja byłem w innym miejscu, ale zespół pracował, powiązany biznesowo ze mną.

To proste i logiczne. O dźwigniach opowiem później. Ale ta podstawowa wiedza i sens angażowania czasu i energii na budowanie zespołu może pomóc Ci przejść przez życie w łatwiejszy i przyjemniejszy sposób.

Większość pracy na świecie wykonują dziś zespoły. Ostatnio ukończyłem pełną grę multimedialną na komputerze i po finale ukazały się nazwiska osób tworzących grę. Byłem w szoku! Setki nazwisk przewijały się przez wiele minut, a rozmiar projektu był zbliżony do hollywoodzkiej produkcji.

Na początku pomyślałem, że to tylko głupia gra, po co tylu ludzi? Uświadomienie przyszło później, gdy pojawiały się nazwiska osób odpowiedzialnych za poszczególne segmenty produkcji. Dziesiątki działów tworzą taką grę:  scenarzyści, projektanci postaci, projektanci świata zewnętrznego, wewnętrznego, muzyka, produkcja muzyczna, projektanci ubiorów, wyposażenia, wielu programistów, grafików, informatyków, i mógłbym tak wymieniać jeszcze przez pół strony.

Zrozumiałem, że większość projektów, które będę miał możliwość wdrażać w swoim życiu, będzie wymagało zaangażowania ludzi.

Inaczej się nie da i nie jest możliwe, abym sam wszystko w życiu umiał, robił i dopilnował. Przecież nie znam się na wszystkim i mam tylko 24 godziny do dyspozycji. Dlatego nadchodzi era, gdzie jak nigdy będzie potrzebna umiejętność budowania zespołów, choćby kilkuosobowych, ale kilka osób to też zespół.

Ewidentne trendy przyszłości wskazują, że już czas, i to najwyższy, zacząć dopuszczać do siebie myśl, że tam, gdzie działa więcej ludzi, tam jest więcej możliwości, energii, pieniędzy, pomocy, urozmaicenia i więcej sił wspomagających rozwój projektów.

Poza tym chodzi też o inny aspekt życiowy. Szacunek do siebie bierzemy też z poczucia, że czujemy się potrzebni dla innych ludzi.

Zbudowanie zespołów łączy potrzeby dbania o siebie i swój los ze współpracą z drugim człowiekiem, którego bieg życia z naszym się splata.

Działając w takim modelu jesteśmy komuś przydatni, bo często nasz sukces i powodzenie będzie zależał właśnie od tego, kogo wspomożemy w jego sukcesie.

Dla wielu też ludzi nie ma bardziej przygnębiającej rzeczy od poczucia, że są nikomu niepotrzebni, a dzięki modelom współpracy międzyludzkiej, odnajdują sens życia na nowo, realizując się na spotkaniach czy szkoleniach.

Jednak rankingi i statystyki pokazują rzecz najważniejszą. Duża liczba liderów kiedyś żyła pod dyktando innych ludzi, mieli nad sobą szefów, kierowników i innych ludzi, którzy mówili im, jak mają żyć. Osoby budujące zespoły stają się dzięki treningom i coraz większej wiedzy coraz bardziej asertywne, mówią życiu „TAK”.

W modelach budowania organizacji i budowania zespołów są duże pieniądze, a skoro pieniądze są ważne w życiu, bo dzięki nim ludzie płacą rachunki, kupują żywność, to ten biznes warto potraktować poważnie, bo musi się stać dla kogoś, kto pragnie niezależności finansowej, budowanie zespołów  bardzo ważne. Nie ma mowy o sukcesie, jeśli nie będzie 200% mocy i konkretnego działania z Twojej strony.

Podsumowując, rynek rekomendacyjny bardzo dojrzał, procesy gospodarcze spowodowały, że setki tysięcy ludzi stało się przedsiębiorcami, promując swoje niezależne przedsięwzięcia.

Setki nowych firm rozpoczyna działalność z tym sektorze, oferując naprawdę dobre produkty i usługi, z dobrym planem kompensacyjnym (marketingowym).

Nadszedł czas, gdzie naprawdę warto mieć już własny niezależny projekt rekomendacyjny, bez względu na to, czym się obecnie zajmujesz.

Dużo wskazuje na to, że obecna gospodarka będzie bardzo mocno się zmieniać wykorzystując trendy pracy z domu i online, a Ty możesz się do tego dobrze przygotować, wchodząc w nową rolę życiową.

Wypaliłeś się zawodowo lub nie widzisz przed sobą jasnej przyszłości?

Kliknij tutaj, obejrzyj wstępnie projekt i śmiało się ze mną skontaktuj.

Uściski, Sławek

Zapisz się do newslettera​​

i otrzymuj informacje i nowych artykułach na blogu, szkoleniach i publikacjach, które pomogą Ci kształtować Twoją przyszłość.