Skup się na wartości projektu – nie na szybkiej, łatwej, jednorazowej kasie.
Biblijne prawo siania i zbierania jest jedną z najprawdziwszych życiowych prawd. Dotyczy absolutnie wszystkich sfer życia – wielcy sportowcy latami trenowali, zanim osiągnęli sukces. Ludzie biznesu często zdobywali doświadczenia poprzez bankructwa i upadki, nim zarobili swoje miliony. To prawo dotyczy relacji, miłości, pieniędzy, i na pewno także tego modelu biznesu – budowania zespołów.
Należy od razu sobie uświadomić, że tylko i wyłącznie inwestując kilka godzin dziennie w swój projekt rekomendacyjny, możesz dojść do takiego momentu, że osiągniesz odnawialny dochód. W tym modelu wszystko dzieje się stopniowo i osiąga się wzrosty poprzez proces konsekwentnego działania.
Abyś dobrze zrozumiał zasady efektywnego działania, musisz nauczyć się rozumienia słowa inwestycja. Ludzie kojarzą ją tylko z finansami, lokatami czy funduszami, a to za mało. W projektach rekomendacyjnych będziesz inwestował głównie czas, ale też środki finansowe.
Inwestycja to naturalna rzecz podczas naszej wędrówki po tym życiu. Inwestujemy energię, uczucia, środki finansowe, by przekuć je w coś, na czym nam zależy i co daje nam więcej przyjemności.
Budowniczy zespołów biznesowych to inwestor, rasowy inwestor, który ma wizję i do niej dąży, ale rozumie, że działa prawo siania i zbierania.
Właśnie inwestując w wiedzę, książki czy w spotkania, buduje swoją przyszłą niezależność.
Jest twardy w działaniu i silny w postanowieniach. Nie przejmuje się tym, że czasem rok czy dwa trzeba inwestować, zanim przyjdą poważne efekty. Wie doskonale, że będzie wyśmiewany i obgadywany przez „cieniasów” i kanapowych malkontentów.
Będą go co chwilę pytać: Ty „byznesmen”, ile już zarobiłeś? – jakby to było normalne, że się od razu zarabia w jakimkolwiek biznesie.
Dojrzałość człowieka sukcesu oraz gotowego do spełnienia marzeń lidera to świadomość pracy z opóźnionym wynagrodzeniem. Ktoś, kto pracuje i zarabia w cyklu miesięcznym, i nic nie robi, aby coś zmienić, praktycznie nigdy nie będzie wolnym i niezależnym człowiekiem.
Bufor czasowy dotyczący zarabiania, który występuje w tym modelu, powoduje, że musisz mieć źródła finansowania swojego projektu w początkowych fazach jego rozwoju i duże zapasy cierpliwości.
Dopóki koszty stałe nie będą się pokrywać przez dłuższy czas w Twoim przedsięwzięciu z dochodami oraz nie zauważysz wyraźniej tendencji wzrostowej, nie odcinasz płynności finansowej płynącej z obecnego źródła – nigdy.
Dużym błędem jest rzucanie pracy czy biznesu do razu, bo ktoś pod wpływem emocji zobaczył szybkie miliony lub spotkał „lidera manipulatora”, który obiecał mu fortunę niemalże natychmiast, bez pracy, bez zaangażowania, byle by tylko wpłacił jakąś tam sumę na start i przyprowadził dwóch następnych, a samo się wszystko zrobi. To nie działa. Samo naprawdę nic się nie robi na dłuższą metę. Jeśli dajesz się nabrać takim „liderom” to masz jeszcze dużo pracy przed sobą.
Owszem, emocje są potrzebne do pozyskiwania energii i pasji w tym, co robisz, jednak zdrowy rozsądek i świadomość realności musi wziąć górę. Każdy biznes potrzebuje inwestycji, też finansowej, a w przypadku budowania struktur tym bardziej. Pakiety startowe, pierwsze obroty handlowe, spotkania, paliwo na dojazdy, napoje, koszty sal i szkoleń kosztują.
W tych czasach zadłużyć się można momentalnie, podejmując zbyt pochopne i nieprzeanalizowane decyzje. Prawie nikt nie lubi działać pod wielką presją z nożem na gardle, a pozbywając się źródła płynności finansowej, budowniczy funduje sobie niepotrzebny stres.
W modelu budowania zespołów występuje prawo odroczonej gratyfikacji.
To jest fundament, na którym wybudowane są największe fortuny i organizacje.
Wszystko co wartościowe w życiu, najczęściej wymaga pracy, zaangażowania i wytrwałości.
Pisanie książki trwa, zanim ktoś będzie mógł cieszyć się ze skończonej pracy, a rozkręcanie firmy od zera to bardzo często praca wielu miesięcy, a nawet lat. Przesunięcie wypłat w czasie jest standardem w tym modelu biznesowym, ale to nie znaczy, że się nie opłaca. Czas i tak mija, najczęściej na oglądaniu telewizora lub przed komputerem.
Trzy czy pięć lat to naprawdę krótki okres, mija bardzo szybko, lecz w projekcie rekomendacyjnym może przez ten czas nastąpić olbrzymi zwrot w życiu o 180 stopni.
Zaangażowany w pełni człowiek w tym czasie jest w stanie osiągnąć olbrzymie efekty dzięki dźwigniom.
Na pewno przy dużej systematyczności i poważnym traktowaniu projektu, korzyści finansowe mogą dużo przewyższać koszty stałe, które ma rodzina.
W Polsce dobrzy liderzy odbierają już gratyfikacje powyżej dwóch milionów rocznie, a ta kwota ciągle rośnie. Czy to jest OK. dla Ciebie?
Żadna osoba nie wyrwie się z niechcianego etatu czy obecnego stanu, jeżeli nie dostrzeże szansy w otwarciu własnego biznesu, który może być także oparty na budowaniu zespołów i nie poświęci kilku lat pracy nad strukturą.
Ostre działanie przez pierwsze lata może rozpędzić firmę networkową na całe życie.
Sęk w tym, że trzeba zapomnieć o zarabianiu przez pierwszy okres, tylko dużo pracować. A tego już większość społeczeństwa nie rozumie.
Widząc piękne samochody, nowe domy, dobry styl życia, ludzie wierzą, że tym szczęśliwcom się udało lub mieli „farta” i zarobili od razu.
Otóż prawda jest taka, że większość z nich robiła coś, czego Ty się boisz lub poświęciła coś, czego Ty nie chcesz poświęcić.
Pracowała na to wszystko przez wiele lat, tylko tego inni nie widzą, nie dała się krytyce i wyśmiewaniu przez nieudaczników życiowych, robiąc cały czas swoje – wędrując po swoje marzenia.
Zawsze powtarzam prostą analogię do sportowców, gdzie obserwatorzy widzą, jak mistrz zdobywa medal, jednak mało kto zdaje sobie sprawę, jak wygląda jego dzień powszedni. Wszyscy widzą tylko jego sukces zewnętrzny, który jest następstwem sukcesu wewnętrznego – tych wszystkich niezbędnych cech osobowości, jak samodyscyplina, wytrwałość i upór, poświęcenie, odwaga, pasja i olbrzymie pragnienie zwycięstwa.
To prawo dotyczy też Ciebie i Twojego życia. Czas i tak mija i będzie mijał, ważne, abyś nie był ciągle w tym samym miejscu, prawda? A jak wygląda to dzisiaj? Czym różni się Twoje życie od tego, które miałeś dwa lata temu? Jak sprawy w firmie czy pracy? Jest lepiej? Więcej? Bezpieczniej?
Niech odroczona w czasie gratyfikacja finansowa za Twój obecny trud nie będzie przeszkodą przed podjęciem zdecydowanego i odważnego działania na rzecz lepszej przyszłości, o ile takiej naprawdę pragniesz.
Czy jesteś obecnie na poważnie zaangażowany w projekt, mający zasadniczy wpływ na zmianę Twojej przyszłości?
Czy masz świadomość, że warto poświęcić odpowiedni czas na zbieranie doświadczeń, aby w przyszłości zamienić to na pieniądze?
Jak nie masz jeszcze swojego pojazdu który Cię wyzwoli – odezwij się lub obejrzyj w skupieniu mój biznes plan dla Ciebie, abyś zarabiał dodatkowo min. 100 tys. rocznie odnawialnych dochodów.
Uściski, Sławek