Kategorie
biznes rekomendacyjny przywództwo

Misja ukierunkowanego życia lidera

Poczucie sensu tego, co robisz jest jak kompas, jeśli zejdziesz ze swojej drogi przeznaczenia, natychmiast gubisz się w życiu, gubisz jego sens…

                                                                                        – Sławek Luter

Jest część społeczeństwa, która nie lubi wzniosłych gadek o wartościach i misjach, tylko konkretne dowody i fakty. Przemawiają do niej tabelki, logika i duże liczby. To oczywiście wszystko jest ważne i rzutuje na kompetencje, ale nic nie zastąpi najpotężniejszej siły napędowej i decydującej o wytrwałości, determinacji i o uporze – poczucia tej misji, głębszej celowości naszych wysiłków.

Jeszcze tylu ludzi nie rozumie, że jak nie mają głębokiej misji, przekonania o sensie tego, co robią, to nie wiedzą co robić i marnują czas.

Osoby niemające misji robią dziwne rzeczy, które tak naprawdę często są bez znaczenia. Oglądają telewizor, siedzą przed komputerem godzinami czy Bóg wie co jeszcze, a gdzieś w środku odczuwają pustkę.

W projektach rekomendacyjnych to jest fundament, aby absolutnie mocno mieć poczucie misji i sensu angażowania się w ten model. Wiesz, że każda nowoczesna korporacja, firmy z top 500 największych firm zatrudniają trenerów i doradców do napisania misji firmy? Płacą za to od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy dolarów, a nawet więcej, kiedy biorą do pomocy światowego eksperta.

Twoje działanie w biznesie, aby miało siłę i ukierunkowaną energię, musi być poparte silną misją tego, po co chcesz to robić. Naprawdę chcesz odnieść sukces? Ale tak serio, serio? To powiem Ci szczerze: warto, abyś wziął dzień wolnego, wyjechał gdzieś, gdzie będziesz sam na sam ze swoimi myślami i tak zaczął proces silnych postanowień i podjął decyzję o zmianach. Inaczej śmiem twierdzić, że żadne cele nie zostaną osiągnięte trwale. Nie będzie tego stylu życia, o którym marzysz.

Ten program i sterownik pochodzący z serca i najgłębszych wartości – poczucie sensu i dodanie wartości dla innych poprzez to, co robisz, jest najważniejszym czynnikiem, który zadecyduje, jak będziesz działał, jak robił prezentacje, sprzedawał, jak będziesz budował biznes.

Czas ucieka, można naprawdę wiele dobrego uczynić dla siebie i innych, choćby wyjść do ludzi, aby na spokojnie z nimi porozmawiać o możliwościach innego życia. Pokazać im narzędzie do zmian, do większych pieniędzy, do wprowadzenia w życie większej dawki przygody i dobrych pozytywnych energii. Misja pozwoli Ci na spokój wewnętrzny oraz dużą pewność siebie.

Jakie wartości mogą przyświecać przy budowaniu zespołów?
To zależy od poczucia Twojej misji.

W rozwoju osobistym misja życiowa to jeden z głównych programów motywacji wewnętrznej. Nie wiem, jaki ułamek procenta ludzi ma dokładnie określoną misję życiową, ale śmiem twierdzić, że może 1 osoba na tysiąc.

Przez moje struktury przewinęło się naprawdę wiele tysięcy ludzi i tylko kilka osób działało w życiu zgodnie ze swoją misją.

Ludzie nie mają wewnętrznego systemu wartości oraz kierunku, w którym idą, dlatego chętnie przyłączają się byle gdzie, byle do kogo. Oddają bezcenne godziny swojego życia i energię dla wampirów, które żyją z takich nieświadomych ludzi.

Jak nie masz misji życiowej, to nie masz fundamentów, na których możesz oprzeć czy swoje decyzje, czy jakiekolwiek działania. Dlatego potem wszelkie projekty rekomendacyjne u większości ludzi kończą się frustracją i brakiem efektywności. A najgorsze jest to, że także „wypalaniem” energetycznym i zniechęceniem do całego modelu biznesu.

Jeśli robisz coś, co nie jest Twoje – oddajesz energię i pieniądze komuś innemu, nic w zamian nie otrzymując. Jesteś dawcą, a  zmanipulowane cele i korzyści ładują Twojego lidera wampira, nie Ciebie. U bardzo wielu osób widzę, że ich działanie w biznesie nie ma nic wspólnego z ich życiem, są pokarmem dla tych na górze.

Zapamiętaj na zawsze, że jeśli nie działasz w życiu zgodnie ze swoją misją życiową, na swoich wartościach, żadne cele nigdy nie zostaną osiągnięte, a jeśli nawet je osiągniesz, będziesz czuł pustkę i brak satysfakcji z tego, że je osiągnąłeś.

To będzie bańka mydlana. Misja życiowa to fundament osiągnięcia satysfakcji z tego, co robisz, a pieniądze są wtedy skutkiem ubocznym pracy, KTÓRĄ KOCHASZ, UWIELBIASZ I W PODSKOKACH REALIZUJESZ. Misja życiowa to poczucie Twojego celu w życiu, który kusi Cię do działania, daje moc i energię, bo to wszystko płynie z serca. Naturalnie wtedy rodzi się pasja, oczy się błyszczą, a Ty nie możesz się doczekać, kiedy znowu będziesz w akcji.

Przy budowaniu zespołów biznesowych lider ma charyzmę czy silną moc pochodzącą z poczucia misji.

Ona nie bierze się z niczego innego, jak ze spójnego działania i dążenia do celów płynących z serca.

Misja życiowa jednoczy Twoje przekonania, wartości oraz nadaje sens temu, co robisz i po co się angażujesz. Naprawdę chcesz być dobrym liderem? To bardzo mocno pracuj nad wewnętrzną mocą, nad poczuciem misji przy organizowaniu zespołów.

Nie wyśmiewaj tego ani nie odkładaj na później. Od teraz już podejmij wysiłki, abyś resztę swojego wspaniałego życia przeżył jak najbardziej świadomie i jak najbliżej swojego przeznaczenia.

„Budzę się tak podekscytowany, że nie mogę zjeść śniadania”. – Steven Spielberg

Odpowiedz na kilka pytań, które Cię pomogą określić, co kochasz w budowaniu zespołów:

  • Co jest dla Ciebie największą przyjemnością i szczęściem w organizowaniu zespołów biznesowych?
  • Co Cię w tym pasjonuje?
  • Czy jakbyś miał nie zarabiać na tym, też byś to robił?
  • Co Cię najbardziej zachwyca przy tworzeniu zespołów?
  • Jakich ludzi podziwiasz? Z jakimi chcesz iść przez życie? Dlaczego właśnie z nimi?

Czeka Cię dużo pracy z własnymi myślami, inaczej będziesz błądził i całe życie spędzisz realizując czyjąś misję, nie swoją. Bycie dumnym z siebie to właśnie poczucie, że robisz coś w zgodzie ze sobą.

Nieprawda, że zarabianie pieniędzy daje szczęście pełne. Nie daje. Dusza dokładnie wie, czy to, co robisz to jest to. Umysł Cię oszuka, wmówi Ci, że jest super, jesteś diamentem, kierownikiem czy dyrektorem, lub jesteś bogaty. Ale podświadomy umysł nigdy nie da się oszukać. Będziesz czuł gdzieś w ciele, że nie działasz zgodnie ze swoimi wartościami i misją życiową.

Zanim zrozumiałem, że moja misja to właśnie dzielenie się informacjami i doświadczeniem, nieraz starałem się grać kogoś, kim nigdy nie byłem. I zawsze nie czułem szczęścia, mimo że nieraz zarabiałem dziesiątki razy więcej niż średnia krajowa, to nie było to. Los dał i mnie i Tobie jakieś talenty, możliwości i przeciwności, abyśmy się dzięki nim rozwinęli. Po prostu odkryj to coś i rób swoje.

Naprawdę sprawdź sam i zobacz, czy budujesz grupy, biznesy, organizacje na tym wszystkim, w co wierzysz? Za co dałbyś się zabić?

Znajdź sobie czas dla siebie, weź swój notes i pisz sercem, umysł wyłącz. Zrób sobie skan swoich wartości i misji. Jeszcze raz, ale tym razem śmiertelnie poważnie, porozmawiaj sobie sam ze sobą.

  • Czego moje życie ode mnie oczekuje jako lidera i kierownika zespołu?
  • Jakie ludzkie potrzeby mogę zaspokajać jako budowniczy zespołów?

 

„Dwa najważniejsze dni w Twoim życiu to ten, w którym się urodziłeś i ten, w którym zdajesz sobie sprawę, po co się urodziłeś”. – Mark Twain

Wiesz, poświęcić życie dla jakiegoś celu, w który się wierzy, jest inspirujące. Zostając liderem z serca, będziesz tworzył dla innych także ich świat pełen pasji. Będziesz uczył ich dokładnie tego samego, czego Ty się nauczyłeś. Będziesz wnosił do świata piękne wartości, a do innych rodzin nową nadzieję i poczucie spokoju. Będziesz inspirował innych ludzi, aby odkrywali własną drogę, znaleźli własne , by budować struktury w zasadzie nie tylko biznesowe, ale o dużo większym znaczeniu.

Jeśli to co czytasz rezonuje z Tobą – dołącz do naszego teamu i razem kreujmy lepszy los dla ludzi.

Pozdrawiam, Sławek

Kategorie
biznes rekomendacyjny przywództwo

Wartości lidera – klucz trwałego sukcesu

Każdy lider ma wartości, na których buduje swój zespół

Pamiętam, jak kiedyś chodziłem po swoim pokoju rozmyślając, co jest dla mnie w życiu ważne. Oczywiście zgodnie z moim profilem osobowości, pierwsza myśl, która się pojawiła w mojej głowie to było bezpieczeństwo. Od zawsze gdzieś mi go brakowało, czy to w domu rodzinnym, czy w życiu późniejszym. Zawsze kierowałem się tą wartością, co jak się później okazało, miało swoje skutki życiowe i finansowe.

Kiedy nie miałem pieniędzy i żyłem na bieżąco, bałem się i czułem lęk, co może być jutro lub za miesiąc, jak stracę pracę czy coś się stanie. Przez bardzo wiele miesięcy bałem się odejść z pracy etatowej na swoje, gdyż bezpieczeństwo „znanego i przewidywalnego” jest silniejsze niż strach przed nieznanym.

Później, kiedy już własna działalność była rozkręcona, poczucie bezpieczeństwa i tak nie było zaspokojone, gdyż się bałem, że może otworzyć się konkurencja lub zmienić koniunktura. Uświadomiłem sobie w pewnym momencie, że wartość „bezpieczeństwo” wnosi strasznie dużo lęku i strachu. Pragniesz czegoś, a przez to czujesz, że ciągle Ci tego brakuje.

Nie masz pieniędzy – czujesz lęk; masz pieniądze – czujesz, że je stracisz; nie masz partnera – boisz się czy go będziesz miał; masz partnera – boisz się, czy go nie stracisz. Rozumiesz?

Wyobraź sobie teraz, jak Twoje wartości są istotne przy zarabianiu pieniędzy czy budowaniu własnego biznesu!

Jak zachowuje się osoba, która postanawia robić biznes rekomendacyjny, kierując się bezpieczeństwem? Nie da się, sorry, ale nie da się działać, poznawać ludzi, robić prezentacje i szkolenia, kierując się tą wartością. A jak na ironię, większość ludzi właśnie ma takie podejście do życia!

Jak by wyglądał Twój biznes, gdybyś postanowił kierować się przygodą? Odwagą? Radością? Miłością? Szok, jakie to ma znaczenie! Zupełnie zmienia się wszystko, całe podejście, energia, emocje, ciało i energetyka!

Dlatego zastanów się poważnie, na jakich wartościach chcesz budować biznes. Ba! Jakimi wartościami chcesz się kierować na co dzień w życiu! To ma olbrzymie znaczenie.

Co by się zmieniło w Twoim podejściu do biznesu, jakbyś dodał wartość „siła” w codziennych zmaganiach? Więcej siły w działaniu, na spotkaniach czy przy kontaktowaniu. Czy nie byłbyś bardziej zdecydowany? Pewny siebie? A taka wartość jak „humor” czy nie sprawiłaby, że byłbyś bardziej wyluzowany na spotkaniach?

Przemyśl dokładnie swoje podejście, opisz dziesięć podstawowych sił, którymi się kierujesz od wewnątrz. Koniecznie to zrób, zbadaj kolejność i hierarchię. Tam kryje się Twój kręgosłup i rdzeń zachowania.

Przyjrzyj się temu, przeanalizuj, a następnie dodaj nowe, usuń wartości, które mogą hamować i przeszkadzać. Dodaj te, które mogłyby wnieść więcej szczęścia, radości do Twoich spotkań, bo emocje są bardzo ważne, aby trwać w działaniu.

Z drugiej strony, pamiętaj o wartościach i zasadach gwarantujących zarabianie pieniędzy, rozwój i powagę sytuacji. Twoim zadaniem jako dobrego lidera jest ułożyć jeszcze raz swoje wartości. Zobaczysz, jak się poczujesz, kiedy będą współgrać z Twoim sercem i duszą. Poczujesz to w ciele natychmiast.

Aby żyć szczęśliwie, musimy żyć zgodnie z wartościami, z którymi się identyfikujemy, lecz najważniejszą sprawą jest dobrze je określić i być ich świadomym.

Kurs vod - Tożsamość lidera premium.

Analogiczna sytuacja dotyczy projektów, które będziesz w życiu wdrażał. Ponad wszelką wątpliwość wiem, że aby się spełnić w tym, co robisz, musisz zdecydować, czy to jest naprawdę dla Ciebie ważne. Bez tej wiedzy i świadomości nie będzie zainteresowania, inspiracji i zaangażowania.

Aby promować jakiś projekt i odnosić w nim sukcesy, musisz jasno komunikować swoje wartości, oraz spójnie, w zgodzie z nimi żyć i robić interesy. Nawet, jeśli środowisko i ludzie nie zawsze będą Ci sprzyjać, to konsekwentnie trzeba działać w zgodzie z samym sobą. Tak pracują prawdziwi przywódcy, którzy mają wielką siłę oddziaływania. Ich spokój wewnętrzny i pewność siebie biorą się właśnie stąd, że komunikują wartości i mocno ich bronią.

Ludzie łączą się ze sobą poprzez wartości, które są im bliskie.

Ponad 95% zespołów biznesowych działa na wartościach pieniędzy i na nich głównie opiera działanie w projektach rekomendacyjnych. Są pewne osoby, które zawsze wypatrują projektów szybkich, łatwych, gdzie mogą dorobić się na innych zarejestrowanych uczestnikach. Ci ludzie to nie liderzy, tylko „wampiry biznesowe”, wysysające pieniądze, kontakty i energię ze swych wspólników.

Zauważyłem, że takie zespoły powstają szybko, mocno eksplodują w ekspansji, jednak wystarczy, że na horyzoncie pojawi się inny projekt dający „szybką” obietnicę zarobienia, a wszystkie wampiry z „wysuniętą anteną” nastawioną na łatwe dorobienie się, przeskakują do nowej ziemi obiecanej, gdzie najważniejsze jest to, aby być na górze struktury i przekonać jak największą liczbę ludzi, że jest to ich raj i szansa. Zatem osoby łączące się dla pieniędzy będą przyciągać podobne osoby.

Jestem zdania, że pieniądze nie są wartością samą w sobie – wartością jest to, co można zrobić i kupić, posiadając pieniądze. Warto rozważyć pogląd, że pieniądze nie są wartością, tylko środkiem do celu. Co zyskasz dzięki pieniądzom? Pomyśl na szybko o dziesięciu marzeniach… chcę….

A pieniądze to środki do nabycia tych marzeń.

Mamy rachunki do regulowania, musimy kupować żywność i gdzieś mieszkać, zatem warto, aby finanse i ich ilość stały się dla nas też czynnikiem bardzo motywującym. Lecz wejście w projekty budowania zespołów TYLKO dla pieniędzy nie daje dostatecznej siły wpływu, a ja osobiście nie znam nikogo, kto odniósłby długofalowy sukces, potwierdzony duplikacją, czyli usamodzielnieniem liderów w dolnej strukturze, robiąc projekt tylko dla pieniędzy.

Wartości będą Twoją siatką, przez którą przesiewasz plewy od ziaren. Poprzez wartości będziesz podejmował wszystkie decyzje w swoim życiu, a także przy budowaniu struktur. Bardzo jasne i świadome wartości powodują silny charakter oraz dużą, olbrzymią spójność. Pozwalają dołączać do projektów, które ze mną współgrają, pasują do mnie i do moich poglądów.

Popełniłem wiele błędów biznesowych, odrabiając w ten sposób lekcje z chciwości. Dałem się nie raz wmanipulować w systemy obiecujące miliony, a przez to angażowałem się w budowanie zespołów dla tych wampirów, nie wiedząc o tym, że byliśmy zwykłym mięsem armatnim dla tych na górze. A to wszystko dlatego, że nie słuchałem intuicji i nie kierowałem się wartościami. Pracę wykonywałem potężną, ale zarabiałem na tej pracy nie ja, tylko inni.

Jeśli będziesz spotykał takich ludzi, którzy będą mówić o milionach w pół roku, o tym że nic nie trzeba robić, tylko wystarczy przyprowadzić dwóch znajomych lub przedstawiać Ci będą projekt w taki sposób, że będziesz gdzieś głęboko czuł, że to nie to, że to nie ten czas, że to nie ci ludzie, to posłuchaj intuicji.

W projektach rekomendacyjnych zawsze są pieniądze do zarobienia przy pełnym zaangażowaniu i pasji, ale długofalowy sukces, poczucie spełnienia i wiara w sens tego, co się robi, pochodzi tylko z wartości, na których chcemy budować przyszłość i biznes.

Problem z nietrafionym zespołem, z dołączeniem ludzi, którzy nie pasują do projektu, a będą chcieli tylko wyciągnąć pieniądze, i to z Twojej pracy, znika, jeśli sam masz jasne i klarowne wartości.

One są strażnikiem doboru projektu, dołączenia do lidera czy współpracowników, z którymi będziesz działał. Sęk w tym, że praktycznie ludzie w tych czasach wyłączyli serce i intuicję przy podejmowaniu decyzji, a tam jest świątynia wartości.

Działa jedynie umysł, a on nie potrafi wybierać, potrafi kalkulować oraz dbać o karmienie ego.

Ludzie wchodzą w projekty rekomendacyjne tylko dla pieniędzy, rejestrując ludzi myślących podobnie.

Co się dzieje dalej w dolnych strukturach? System staje, zespół przestaje się rozwijać, bo na szczęście świat nie jest na tyle popsuty, i są ludzie, którzy szukają czegoś więcej.

Dlatego osoby przeskakujące z biznesu na biznes bardzo szybko rejestrują swoich wspólników myślących podobnie, ale z biegiem czasu grupa stoi, bo brak tam szkoleń, wartości, głębszych sił, relacji i więzi. Wampirek, widząc brak rozwoju i pieniędzy, szybko szuka nowego źródła i przenosi tam swoich popleczników, powtarzając cykl w nieskończoność.

Kalkulowanie, by zacząć biznes tylko umysłem jest strażnikiem poczucia komfortu, zachowania tego, co jest. Dla niego wszystko, co łatwe, szybkie, bez pracy, wysiłku, wytrwałości będzie atrakcyjne. Takie jest jego zadanie, by jak najmniejszym kosztem trzymać Cię przy życiu. Na niego zawsze będą działać cyfry, kalkulacje, chęć bycia pierwszym oraz olbrzymia pokusa dorobienia się na innych „frajerach”.

Kiedy ja składam propozycję współpracy i słyszę: „O, stary, tu trzeba pracować, a ja się w swoim życiu już napracowałem, mnie coś takiego nie interesuje…” – to mi ręce opadają. Nie mówiąc o tym, że ten koleś miał może ze 35 lat. Dorobił się trochę na jednej piramidzie i kompletnie zatracił wartości i charakter.

Inna osoba zapytała: „A ile osób jest w Polsce już w tym projekcie?” Gdy odpowiedziałem: „Kilkaset, zaczynamy dopiero” – usłyszałem: „O, człowieku, bez szans, już za późno, jak jest powyżej stu osób to już się nie da zarobić, aby się udało trzeba być pierwszym, inaczej to pozamiatane…”

To, co powiedział, uświadomiło mi, że wartości są podstawą budowania zespołów. Określają, kim ja jestem oraz z kim chcę pracować przy budowaniu zespołów.

Ludzie o podobnych wartościach się przyciągają, zatem ja nawet nie chciałbym pracować z takimi osobami, bo mnie od nich odpycha.

Nie znam osobiście żadnej osoby, dla której jedyną wartością są pieniądze, a która zbudowała duży i trwały zespół na wartości samego pieniądza. Nie raz, nie dwa usłyszałem: „Sławek, ty gadasz o tym pomaganiu ludziom, edukacji finansowej, rozbudzaniu świadomości ekonomicznej nie wiem, po co. Robisz setki webinarów rocznie, piszesz podręczniki, nagrywasz materiały wideo, aby szkolić i nie wiem, po co, jakąś misję robisz, a ja tu jestem dla kasy i tylko dla kasy”. 

Taka osoba najczęściej nie zbudowała żadnego zespołu, po kilku miesiącach rezygnowała lub przerzucała się do projektu, gdzie wartością jedyną była faktycznie tylko kasa, tam się czuła jak ryba w wodzie.

Oczywiście po wielu miesiącach czy latach miała na koncie już kilka lub kilkanaście programów, i w żadnym jakichkolwiek sukcesów… O trwałości takich zespołów nie ma żadnej mowy. Dlaczego? Bo świat pędzi i tygodniowo powstają obecnie dziesiątki projektów, które mogą być finansowo bardziej kuszące, co wtedy? Proste, „wampiry” przejdą i zabiorą swoich popleczników, bo za sto złotych więcej są w stanie się sprzedać zawsze i wszędzie.

Nawet niebezpiecznie jest współpracować z ludźmi, którzy nie podzielają Twoich wartości, bo potrafią oni zniszczyć całą Twoją pracę oraz zaszczepić w innych ludziach swoje przekonania. Migracja struktur to normalna sprawa, lecz często wampir nie ma etyki i w imię pieniędzy pomija Ciebie i schodzi w głąb zespołu, rozmontowując Ci grupę.

To się nagminnie dzieje teraz właśnie i będzie się działo, o ile nie wyklarujesz konkretnych wartości i zasad współpracy. Szkody wyrządzone przez brak ustalenia wartości i brak odmowy współpracy z ludźmi, którzy tych wartości nie reprezentują, są dużo większe niż ta cała Twoja prowizja z rejestracji.

Uwierz mi, bo to przeżywałem nie raz. Ludzie tracą kilkusetosobowe zespoły, kiedy zagnieździ się tam dość silny wampir nastawiony na egoistyczne cele. Etyka u takich ludzi nie istnieje, liczą się szybkie zyski i chęć szybkiego dorobienia się pieniędzy, zarekomendowanych przez innych. Znasz to skądś?

Ćwiczenie

Napisz w notesie oraz intensywnie przemyśl:

– Na jakich wartościach chcesz budować swoją grupę?
– Jakie wartości będą kluczowe u słuchacza, abyś z nim zbudował piękny i duży biznes?
– Zbuduj swój zestaw kilku najważniejszych dla Ciebie wartości.
– Ułóż dokładnie kolejność, od najważniejszej.

 

Celem wyjątkowego lidera jest właśnie promowanie swoich wartości poprzez komunikację i postawę.

Znajdź czas i spokój, bo pytania poniżej są decydujące o Twojej karierze w tym projekcie:

 

Co tak naprawdę cenisz sobie w tym, czym się zajmujesz?

 

Co chcesz przyciągać do swojego zespołu?

 

Czego nie chcesz w swoim zespole?

 

Kogo nie chcesz w swoim zespole? Jakich ludzi?

 

Jak chcesz przekazywać swoje wartości na spotkaniach?

 

Jaki będą miały wpływ na kierowanie grupą?

 

Nic tak nie przyczyni się do prawdziwego szczęścia, sukcesu i powodzenia finansowego, jak Twoje wartości, ponieważ to ich świadomość i zgodność z sercem powoduje zrozumienie, dlaczego robisz to, co robisz, oraz pewność, dlaczego to coś jest dla Ciebie tak ważne.

Żaden cel nie da Ci radości, kiedy nie będzie spójny z wartościami. Wewnętrzne cierpienie i dyskomfort w biznesie czy relacjach to właśnie działanie niezgodne ze swoim wewnętrznym kodeksem.

Zatem czy występuje konflikt między byciem bogatym a pracy z misją? Nie, bo bogactwo też może być misją. Pieniądze wpływają na konta jako środek wymiany, wartością jest to, co dajesz w zamian za pieniądze.

Pozwól sobie na wielkie bogactwo, zostań milionerem lub człowiekiem zaradnym finansowo, świat bardzo ich potrzebuje, jednak na czym chcesz się dorobić?

Pamiętaj: poprzez wartości podejmowane są decyzje.

Dołącz do naszej rodziny biznesowej, zaopiekuję się Tobą, wspomogę Twój zespół i razem ramię w ramię będziemy ulepszać życie nasze i ludzi.

Odezwij się teraz, pozdrawiam

Sławek

Kategorie
biznes rekomendacyjny przywództwo

Czy mogę być liderem?

Przywództwo jest w każdym z nas

Nie rodzimy się liderami. Jednak możemy w każdej chwili zmienić tor swojego myślenia i wejść w inną przestrzeń mentalną. Trzeba “tylko” dać sobie przyzwolenie samemu sobie i zbudować silne przekonanie, że możesz to zrobić.
I najważniejsze jest to, że absolutnie nie możemy patrzeć, jak inni to robią, bo nigdy nimi (innymi) i tak nie będziemy.

Autentyczne przywództwo jest w nas. W naszym sercu.

Jest tyle stylów liderstwa, ilu ludzi, gdyż każdy ma swoją nieprzeciętną osobowość. Możesz podglądać innych, ale nigdy ich nie kopiuj, bo to Ci nie wyjdzie.

Ludzie za Tobą pójdą jedynie wtedy, kiedy nie będziesz nikogo udawał.

Prawdziwe przywództwo to nie naśladowanie innych ludzi, którzy są na pierwszych stronach gazet czy są prezesami wielkich korporacji.

Umiejętności najszybciej nabywasz, jeśli jesteś tylko i wyłącznie sobą, a Twoja moc, określająca kim jesteś i dokąd zmierzasz, płynie z wnętrza: z Twoich celów, wartości i zasad, którymi się kierujesz.

Wiesz, kim są najlepsi liderzy? Są sobą i osiągnęli sukces, bo nikogo nie udawali, tylko poszli własną drogą, na swój własny, jedyny sposób.

Absolutnie każdy może się nauczyć, jak jego obecna osobowość, którą ma, może pociągać za sobą innych.

Nie ma znaczenia, że może nigdy nie pracowałeś w takiej branży budowania zespołów. To naprawdę nie ma znaczenia.

Każdy mistrz kiedyś zaczynał, rozumiesz?

Twoje kompetencje biorą się z pracy nad sobą i działania w terenie. To ilość spotkań, powtórzeń, które wykonasz, uczynią z Ciebie eksperta, a nie rodowód czy teoria.

Każdy z nas zaczyna swoją drogę w czymkolwiek jako osoba kompletnie „zielona”, niekompetentna. Później stopniowo zdobywasz kompetencje, dochodząc do takiego poziom, że zaczynasz się usamodzielniać, czuć dobrze w tym, co robisz, i nawet nie zwracasz uwagi, jak robisz to, co jeszcze niedawno sprawiało Ci olbrzymią trudność. Po godzinach powtórzeń, prób i błędów wchodzisz na nieświadomy poziom kompetencyjny.

Przestajesz myśleć o tym, co robisz, bo robisz to automatycznie – podświadomie. Ten proces dotyczy nauki wszystkiego, kierowania pojazdem, gry w tenisa, a nawet języka obcego.

To samo dotyczy działania w sektorze gospodarki, jakim jest budowanie struktur biznesowych.

Rekomenduję abyś na serio rozpoczął swój biznes w mediach społecznościowych dzięki modelowi rekomendacyjnemu – to świetna przygoda, rozwój, oraz zarobki.

Pozdrawiam, Sławek

Kategorie
biznes rekomendacyjny komunikacja i relacje przywództwo

Jak szybko “czytać” ludzi?

Tendencje zachowań ludzkich

Będziesz spotykał ludzi o różnych typologiach zachowań, jednak większość z nas posługuje się jakimś głównym systemem i daje się wyczuć charakterystyczne tendencje zachowań. Przyglądaj się zawsze co robią, jak mówią, jaki mają styl wyrażania się i jakimi słowami operują oraz obserwuj mowę ciała.

Już Demokryt uważał, że przyroda występuje w 4 żywiołach: ziemia, woda, powietrze i ogień, a późniejsi ojcowie psychologii, jak Hipokrates, stworzyli teorię osobowości opartą na 4 głównych typach zachowań ludzkich, klasyfikując osoby na sangwiników, melancholików, flegmatyków i choleryków.

Dzisiejsza nauka poszła jeszcze dalej, są już metodologie naukowe badające główne tendencje zachowań ludzkich. Poznanie ich pomaga zrozumieć swoje słabe i mocne strony oraz wykorzystywać i zwiększać efektywność podczas komunikacji czy budowania zespołów. Ja opiszę je w bardzo skrótowej wersji, a Ciebie zapraszam na zbadanie swojego profilu osobowości poprzez kontakt ze mną.

Główne typy osobowości

  • Jak radzić sobie z osobą o silnym, zdecydowanym charakterze

Osoby o takim władczym stylu zachowania, są z reguły niecierpliwie, lubią konkrety i wolą, aby podczas spotkania szybko przechodzić do rzeczy. Są to osoby nastawione typowo na rywalizację, dominację i działanie. Zatem unikaj zbytniej gadatliwości i kieruj się głównie logiką. Osoby takie są nastawione na cele, zatem mów im, co trzeba robić, co mogą osiągnąć dzięki współpracy z Twoim projektem. Są szybcy i bezpośredni. Podkreślaj możliwość sukcesu oraz przedstawiaj korzyści. Taki człowiek sam podejmuje decyzje, nie wolno go naciskać. Lubi mieć autorytet, lubi być najlepszy i przebojowy. Jeśli dobrze przedstawisz swój projekt, taka osoba zechce być najlepsza, zatem będzie konkretnym liderem, gdyż szybko osiąga pełne zaangażowanie. Taka osobowość chce być swoim własnym szefem, ma konkretne cele i podporządkowuje innych, aby je osiągać. Jej życie to wyzwania.

Jak poznasz bez słów taką osobę? Ma poważny wyraz twarzy, lekko przymarszczone czoło, nie gości na niej zbyt często uśmiech. Mówi głośno, wyraźnie, ewidentnie szybko i zdecydowanie.

  • Jak radzić sobie z osobą pewną siebie, ale sympatyczną i „gwiazdą”

Będziesz spotykał ludzi o olbrzymiej gadatliwości, którzy są zorientowani na relacje. Lubią zagadywać, będą Ci opowiadać o sobie, rzucać często dowcipy, są bardzo towarzyscy. Odbieganie od tematu i przerywanie to ich sposób bycia, są szczęśliwi, gdy ktoś ich słucha. Zatem przeznacz odpowiedni czas na budowanie relacji, okazuj entuzjazm i nie dominuj w konwersacji. Ich główny cel to kształtowanie otoczenia poprzez przyciąganie ludzi do współpracy. To dobry typ do projektów rekomendacyjnych, bo zarażają optymizmem. Unikaj bycia zdystansowanym, nie wygłaszaj za dużo monologów, po prostu baw się dobrze w jego towarzystwie. Tacy ludzie często nie patrzą na zegarek, a interesuje ich, kto to robi, kto Was poleca, kto działa w takich projektach. Dzięki urokowi osobistemu i dużej energii potrafią aktywować innych ludzi do współpracy. Podczas rozmowy udzielaj im dużo pochwał i podkreślaj wyjątkowość oraz indywidualność, co będzie ładować ich energię.

Taki słuchacz jest przyjazny, zrelaksowany. Na spotkaniu musisz być entuzjastyczny, pełen pasji i pozytywnego nastawiania, inaczej taka osoba nie dołączy do Ciebie. Możesz pomóc jej podjąć decyzję, kierując się dobrymi emocjami i możliwością kariery. Lubi opowiadać historie i ma świetne poczucie humoru.

Jak poznasz bez słów taką osobę? Od razu widać sympatyczny układ czoła, radosne oczy, kąciki ust podniesione do góry, sygnalizujące uśmiech. Głos wyraźny, silny, osoba gadatliwa i sympatyczna.

  • Jak poradzić sobie z osobą nieśmiałą, nastawioną na relacje i spokój życiowy

Są tacy ludzie, którzy też są nastawieni na relacje, jednak nie są gwiazdorami i nie lubią błyszczeć. Są bardzo ostrożni, skoncentrowani na tym, co mają teraz i nie lubią zmian. Trzeba zdobyć ich zaufanie, okazywać cierpliwość, wskazywać pomału, jak nowe podejście czy dany projekt może pozwolić poczuć się im jeszcze lepiej. Trzeba ich bardzo dobrze wysłuchać, nie ponaglać i nie przechodzić od razu do konkretów. Nie dogadują się z ludźmi nadmiernie energicznymi, nie lubią przeskakiwania z tematu na temat. Lubią długofalowe relacje, są nastawieni na współpracę i działanie w zgodzie z własnymi wartościami. Podejmują decyzję powoli, małymi krokami, decyzji o współpracy na pewno nie podejmują od razu. Są nastawienia na to, aby dać im wskazówki, jak robić, jak może ten projekt uczynić ich życie lepszym, jak ten produkt może spełnić ich oczekiwania.

Taki słuchacz jest przyjazny i metodyczny, spokojny. Podkreślaj na spotkaniu bezpieczeństwo, trwałość, pasywność. Pomóż mu podjąć decyzję, nie wywierając presji. Woli być w pewnym sensie członkiem grupy niż przywódcą, to typ bardziej wspierający niż przewodzący. Lubi pomagać i bardzo rzetelnie wykonuje swoje zadania.

Jak poznać bez słów taką osobę? Twarz raczej opanowana, głos dość cichy, spokojny, osoba pokojowo nastawiona.

  • Jak poradzić sobie z typem analitycznym

Będziesz spotykał ludzi dobrze zorganizowanych, zawsze punktualnych i bardzo dokładnie analizujących wszystkie materiały i dane, które wypowiadasz. Taki słuchacz chce konkretów, faktów, tabelek oraz wyników badań czy regulaminów. Musisz być dobrze przygotowany na takie spotkanie, bo tacy ludzie zadają masę konkretnych pytań. Kierują się logiką, skupiają na szczegółach, bardzo zwracają uwagę na rzetelność i bezpieczeństwo projektu. To są z reguły sceptycy, dość konserwatywni, zatem miej przy sobie dużo materiałów „dowodowych” i bądź dyplomatyczny. Unikaj mówienia zbyt głośno, opowiadania o sobie, bycia nieprecyzyjnym. Skup się na wyjaśnieniu, dlaczego ten projekt jest najlepszy, dlaczego warto zacząć współpracę.

Taki słuchacz jest zdystansowany i trzeźwo myślący, dlatego wykaż się specjalistyczną wiedzą. Zadbaj o szczegóły oraz jakość spotkania. Decyzja będzie podjęta, jeśli osoba będzie przekonana i przeanalizuje wszystkie argumenty za i przeciw. Nie lubi zachowań emocjonalnych, dobrze się czuje, kiedy wszystko jest dobrze zorganizowane.

Jak poznać bez słów taką osobę? Zamartwione czoło, mimika jakby zdziwienia. Głos konkretny, ton pytający.

Każdy człowiek wykazuje wszystkie typy zachowań, w zależności od miejsca, w którym jest czy roli, w jaką wchodzi, będą one się zmieniać. Jednak każdy zachowuje się w pewien charakterystyczny dla siebie sposób częściej niż w pozostały.

Ty też masz preferowany swój styl zachowania, w którym czujesz się najswobodniej. Jeśli nie jesteś „sobą”, czujesz napięcie i niepokój, dlatego świadomość, że każdy jest unikalną kompozycją zachowań może spowodować większą tolerancję na innych ludzi.

Styl odmienny od Twojego oznacza, że ta osoba ma inne mocne strony, inne wrażliwsze miejsca. Po Twojej stronie jest rozpoznać typ osobowości oraz umiejętnie się dopasować i sprawić, aby wam się dobrze razem rozmawiało i współpracowało.

Elastyczność jest kluczem relacji

Budując zespół, jednego możesz być pewien: każdy uczestnik projektu będzie inny. Spotkasz osoby które będą ostrożne, spokojne i wytrwałe w działaniu, ale za to nie do końca będą aktywne i pragnące zawsze być najlepsze. Inne zaś będą „po trupach” realizować własne cele, nie bacząc na relacje i zgliszcza, które mogą pozostawić po sobie.

Z każdym naucz się współpracować, skupiając się na różnicach w postrzeganiu środowiska – korzystnych (przyjaźń i miłość) lub niekorzystnych (muszę walczyć i wygrywać) oraz w postrzeganiu reakcji na środowisko – jestem aktywny i działam, bo czuję się silny, lub jestem pasywny i spokojny, bo nie czuję się silniejszy niż inny.

Każdy człowiek może osiągnąć sukces, bez względu na typ osobowości każdy może być liderem i budować zespoły. Wszystko zależy od tego, czy wykorzysta swoje mocne strony charakteru, aby osiągać swoje cele.

Jestem trenerem liderów, towarzyszę w rozwoju swojemu zespołowi. Jeśli potrzebujesz wznieść się najwyższy poziom rozwoju osobowego, chcesz zarabiać jako lider z wartościami, to skorzystaj z autorskich programów rozwojowych w zakładce “szkolenia” lub dostań te programy “gratis” w ramach modelu biznesowego który buduję.

Jeżeli masz pytania, to pisz i dzwoń, 

Pozdrawiam, Sławek

Kategorie
biznes rekomendacyjny

Jak korzystać z dźwigni finansowej w biznesie

Dźwignia finansowa

Skąd się biorą zatem pieniądze w tym modelu biznesu? Z dźwigni finansowej.

Sekret tkwi w tym, że każdy uczestnik projektu pracuje tylko trochę, każdy robi jakiś obrót, ale poprzez polecenia, rekrutacje, szkolenia zespoły się rozrastają i tworzą coraz większe ruchy handlowe, co powoduje, że dla budowniczych są wypłacane duże premie i wynagrodzenia.

Najczęściej produkty czy usługi są konsumpcyjne, zatem konieczność regularnego kupowania powoduje cykliczny obrót i rezydualne dochody.

Jedna osoba, robiąca 200 PLN obrotu handlowego, nie podbija świata i nie zarobi pieniędzy, ale jeśli zespół liczy 1000 osób i średnia zakupowa niech będzie na poziomie tych 200 PLN, to zespół robi obrót w wysokości 200 tys. PLN, a to już jest podstawa do dużych wynagrodzeń dla uczestników projektu.

Silnym argumentem na „tak” dla tego modelu jest niska inwestycja początkowa, a możliwy wysoki stopień zwrotu.

Mój przykład jest prosty. Nie jestem dobry w tym modelu, bo bardziej działałem zawsze jako trener niż jako przedsiębiorca, wykorzystując struktury do organizowania szkoleń i szlifowania umiejętności trenerskich.

Jednak pamiętam, ze pierwsza inwestycja w start biznesowy było to 675 PLN, gdzie na dodatek, nie mając pieniędzy w tamtym czasie, nie opłaciłem dwóch czynszów, aby zdobyć swój numer ID w systemie. Po jakimś półtora roku działania na plusie było już kilkaset tysięcy, zatem olbrzymia stopa zwrotu, nieosiągalna na co dzień.

Owszem, zarabianie jak zawsze nie zaczęło się od razu, tylko po kilku miesiącach, ale to jest normalne! Poza tym, choć naprawdę jestem dość kiepskim liderem, lepszym trenerem, a jednak potrafiłem w tej materii zaistnieć na tyle, że rekordowa pensja wyniosła ponad 35 tysięcy. To oczywiście słaby wynik, jak na możliwości tego modelu, ale jednak da się.

Pieniądze są nieograniczone w tym biznesie, żadnych ramek, widełek i górnych granic. Systemy księgowe większości firm działających w tym modelu pozwalają zdobyć fortunę. Fakty o tym mówią – nie tylko moja teoria. Jednak to jest biznes, który ma swoje twarde reguły i muszą być one spełnione, aby na tej formie działalności można było zarabiać dużo i wciąż. O tym będzie dalej w tej książce.

Wiesz zatem już, co jest głównym motorem zarabiania dużych pieniędzy, prawda? Sieciowanie. Systemy rekomendacyjne mogą sprawić, że angażując kilkanaście godzin tygodniowo ekstra przez odpowiedni czas, wypracujesz dodatkowe ekstra kilka tysięcy dla rodziny. Ma to sens? Jeśli pokochasz tę robotę i dołożysz samodyscyplinę, wytrwałość, to podwoisz dochody rodziny w ciągu kilku czy kilkunastu miesięcy, i to być może na zawsze.

A co musi się stać, abyś w obecnej pracy podwoił czy potroił zarabiane pieniądze? Co musiałbyś zmienić, aby zacząć trzy razy w roku jeździć na wakacje? Kupić nowe auto czy odpocząć od pracy kiedy chcesz, a nie kiedy Ci szef pozwoli lub Twoja firma?

Sęk budowania projektów rekomendacyjnych oraz nadania im statusu „ważne” kryje się właśnie w spokojnym zgłębieniu szczegółów tego modelu i porównaniu perspektyw z obecnymi możliwościami.

Przełom w pracy może nie przyjść nigdy, bo oddaje się odpowiedzialność w obce ręce. Przełom w biznesie może nie przyjść nigdy, bo za dużo czynników zewnętrznych decyduje o sukcesie czy porażce biznesu.

A w MLM? Co jest w stanie powstrzymać rozpaloną duszę człowieka? Odpowiedz sobie szczerze, czy nie nadszedł czas zmian w podejściu do niektórych spraw?

No to z czyjej pracy dziś zarabiasz? Ile byś przeżył czasu bez zadłużania się, jakbyś od jutra przestał zarabiać?

Przy tym modelu potrafią dziać się różne fascynujące rzeczy. Czasem jedno spotkanie, „przypadkowe”, które trwa może 3 minuty, potrafi zaowocować wieloletnią przyjaźnią i obopólnymi korzyściami. Etat na pewno jest rutynowy, czasem biznes klasyczny także, jednak budowanie zespołów nigdy. Każda osoba jest inna, każdy dzień jest inny i nigdy nie wiemy, kogo spotkamy na swojej drodze.

Wczoraj odwiedzili mnie znajomi, z którymi razem budowaliśmy zespół. Dzięki temu, że spotkałem ich na swojej drodze, a oni znaleźli się w moim zespole, poznali się na jednym ze spotkań, a dziś są zaręczeni i zakochani w sobie.

Opowiadali bardzo ciepła słowa o projekcie, o tym, jak zmieniło się ich życie, postrzegania świata oraz inteligencja finansowa. Powiem Ci szczerze, że takich ludzi nie spotkasz niegdzie indziej, ludzi o takim wyjątkowym podejściu do rozwoju osobistego, osób ambitnych i wartościowych. Projekty rekomendacyjne budują ludzie nastawieni na sukces, na relacje i pomaganie innym. Osobowości, jakie napotkałem podczas tysięcy spotkań, są absolutnie wyjątkowe i dużo się od nich wszystkich nauczyłem.

Mechanizmy, które występują w tych modelach biznesowych mogą spowodować wiele zmian w życiu niejednej osoby, jednak tylko zrozumienie i poważne podejście do tematu może spowodować, że te dźwignie i siły duplikacji będą też działać dla Ciebie.

Musisz zdecydować, czy to wszystko jest dla Ciebie ważne, bo tu nie chodzi o system MLM, czy własny biznes rekomendacyjny, tylko o Twoje życie. Tu są twarde reguły gry. Musisz wystartować, popełnić błędy, wyciągnąć wnioski… i iść dalej.

Każdy człowiek, dzięki zasobom ludzkim różnych osób, może mieć także w tym modelu międzynarodowy projekt, co ja nazywam dźwignią międzynarodową. Prawo kontaktów działa tak, że Ty nie musisz osobiście nikogo znać poza granicami Twojego kraju, jednak zawsze, prędzej czy później, dołączy się ktoś, kto ma kogoś w innych częściach świata, a Twój zespół może rozrastać się międzynarodowo.

Jeśli masz konto w jakimś social media, to wiesz, o czym mówię, jaka jest siła w wirusowym rozprzestrzenianiu się informacji. Doceń to i wykorzystaj dla zbudowania własnej firmy networkowej. Prawo pięciu kontaktów działa już od wielu lat. Każdy uczący rozwoju przekazuje, że to, co osiągniesz, będzie zależało od pięciu ludzi, którymi się otoczysz, z którymi się zaprzyjaźnisz, których zdobędziesz i wchłoniesz do swojego życia.

Jakie są główne zasoby pracy w strukturach? Kontakty.

Osoba dołączająca staje się łącznikiem do swoich kontaktów. Każdy zarekomendowany nie wnosi tylko obrotu handlowego, ale przede wszystkim powiększa zasięg potencjalnego rynku. Patrząc na człowieka, zawodowiec widzi więcej niż jedną prowizję czy jednego nowego uczestnika projektu. Wizjoner, patrząc na jabłko, widzi sad, a patrząc na słonecznika – widzi tysiące ziarenek, które można zasadzić. Dzięki rekomendacji i powiększaniu zespołu praca w tej branży tak naprawdę może się nigdy nie kończyć, bo ciągle ktoś umiera, a inni się rodzą, ktoś kończy osiemnaście lat lub szuka życiowych zmian.

Powyższe dźwignie, poziomy inwestycji oraz nieduża ilość czasu potrzebnego na zaczęcie życiowego projektu to między innymi powody, dla których ludzie próbują swoich sił w marketingu wielopoziomowym, sprzedaży zespołowej czy projektach prosumenckich.

Fenomen tworzenia fortun i pasywnych dochodów z obrotów tylko konsumenckich, bez sprzedaży, popchnął tę branżę daleko do przodu. Markety i tradycyjny handel wyciągają od ludzi pieniądze, mimo iż prześcigają się w „taniości”, to i tak złudzenie, że oszczędzamy. Zawsze każdy konsument nabija pieniądze właścicielowi sieci, nieważne, jak tanio kupił. Związanie się z producentem, który wynagradza Cię za zakupy, pozwala Ci na udział w jego sieci i korzystanie z obrotów, wtedy to staje się mądrymi zakupami, które mogą bogacić.

Prosument to osoba, która dołącza do producenta i pomaga mu budować rynek poprzez marketing i reklamę. W zamian otrzymuje pieniądze za obrót, który wytworzy jego organizacja. Większość kompani buduje sieć własnych konsumentów, którym płaci za lojalność w zakupach.

Każdy uczestnik co miesiąc robi obrót, przyczyniając się do wzrostu przychodów firmy, którą reprezentuje, a firma płaci prowizję swoim uczestnikom już po dokonanym zakupie. Każdy zarejestrowany partner biznesowy gwarantuje sobie nawzajem program lojalnościowy, kupując u siebie w swoim sklepie. W zasadzie to partnerzy biznesowi sami tworzą swój wspólny system, bo wydają pieniądze na zakupy lojalnie u swojego producenta, a ten w zamian płaci partnerom za reklamę i obroty.

Prosumenci zarabiają pieniądze, wydając pieniądze na rzeczy, które i tak kupują, lecz robią to mądrzej, tworząc swój wewnętrzny obrót.

Moc projektów rekomendacyjnych bardzo często tkwi właśnie w zrozumieniu przepływu pieniędzy. Nie chodzi o to, co kupujemy i gdzie, tylko czy wydatki tworzą ludziom pasywa, czyli pozbawiają ich pieniędzy na zawsze, czy wydatki tworzą aktywa – stają się pewnego rodzaju inwestycją.

I właśnie różnica w pojmowaniu tych podstawowych pojęć staje się głównym fundamentem motywacji i rozumowania logicznego sensu budowania organizacji biznesowych. Trendy wyraźnie wskazują, że już nadeszła era prosumencka, gdzie absolutnie każda osoba może zmienić swój status materialny, angażując się w budowę takiego systemu.

Większość ludzi pracuje bardzo ciężko praktycznie całe życie, nie zabierając owoców swojej pracy w przyszłość, a budowanie projektów „multilevel” daje szansę przenoszenia owoców przeszłej pracy w przyszłość, gdyż raz spotkana osoba może stać się długofalowym partnerem biznesowym lub klientem, kupującym nawet do końca życia.

Numery ID, które przydziela firma, mogą być dziedziczone w razie śmierci budującego, jest to fantastyczne narzędzie do zapewnienia przepływu pieniężnego rodziny, jej zabezpieczenia nawet w przypadku śmierci, co nie jest możliwe w pracy klasycznej czy w małym przedsiębiorstwie.

Większość etatów i biznesów polega na tym, że zaczyna się ciągle każdy miesiąc od zera. Etatowiec bierze pensję za przepracowany miesiąc i, aby wziąć następną wypłatę, musi znów cały miesiąc pracować. Kiedy prowadzę klasyczną działalność, cyklem rozliczeniowym też jest miesiąc, czyli muszę zrobić taki obrót, aby przychody i marża z nich pokryły wszelkie koszty i zobowiązania, a jeśli coś zostaje na plus, to jestem bardzo zadowolony.

Fenomenem projektów społecznościowych opartych na konsumpcji własnej jest powiększająca się baza klientów kupujących regularnie z miesiąca na miesiąc w różnych częściach struktury, przez co za raz wykonaną pracę profitujesz tak długo, jak długo ktoś nabywa zużywalne produkty. Dzięki systemom rekrutacji i dzielenia marży na społeczność konsumencką, możesz stworzyć z czasem potężne obroty oraz rezydualne dochody. Dzięki usamodzielnianiu liderów, tworzysz ciągle rosnącą społeczność, zwiększając obroty, a za tym idzie – przychody.

Na pewno możliwości tworzenia systemów i sieci prokonsumenckich lub handlowych są bardziej ekscytujące i korzystniejsze niż klasyczne formy zarabiania, jednak z drugiej strony, musimy pamiętać, że nie wszystko jest dla wszystkich. Jak wszędzie, tak i w tym modelu, panują twarde zasady i reguły, które mogą pomóc Cię przybliżyć się do sukcesu, a ja na kartkach tej książki będę je omawiał i odkrywał przed Tobą ich tajemnice, które zrozumiałem dzięki nabytemu doświadczeniu.

Dzięki tej książce dostaniesz olbrzymią pigułkę wiedzy i doświadczenia, a także mnóstwo zagadnień z dziedziny zmian osobistych, które są potrzebne do działania w tym sektorze gospodarki.

Wykorzystując nowoczesną ekonomię i jej mechanizmy możesz zmienić całkowicie swoje życie, o ile będziesz gotowy działać na własny rachunek oraz zbudować odpowiednią tożsamość potrzebną do tego, abyś wziął dla siebie to, co możesz wypracować w tym modelu biznesowym.

Jednak, aby kiedyś firma pracowała dla Ciebie bez Twojego udziału, najpierw Ty musisz popracować dla niej i jeśli zasłużysz i dobrze wypracujesz relacje oraz przekażesz silną wizję przyszłości, a zaangażowani ludzie będą się w niej realizować, zbudujesz pasywne dochody dla siebie oraz dla partnerów z teamu.

 

Kategorie
biznes rekomendacyjny

Jak mieć czas? Zbuduj system.

Dźwignia czasowa          

Czas to strasznie niedoceniany zasób. Nie zastanawiamy się do końca, ile nam go jeszcze zostało, ale na pewno z każdą minutą coraz mniej. Doba ma 24 godziny, a Ty nigdy nie będziesz mógł dysponować większym kapitałem godzinowym, jak te 24 godziny na dobę.

Najciekawsze jest to, że każdemu go brakuje, zgadza się? Każdy jest zajęty, każdy ma tysiące spraw na głowie. Jednak najciekawsze zjawisko jest takie, że u ludzi obserwuje się zero analizy tego, co robią oraz jak obecne zajęcia, którym się oddają, zmienią cokolwiek w przyszłości, aby kiedykolwiek mieć ten czas.

Przecież wiadomo od dawna, że robiąc w kółko to samo, nie uzyskamy żadnych zmian w przyszłości! Skoro teraz większości ludzi brakuje czasu, to jakim cudem ma się on pojawić kiedyś?

Największym cudem budowania organizacji biznesowej jest właśnie to, że poprzez dołączanie partnerów biznesowych, którzy będą prowadzić własne interesy w Twojej strukturze biznesowej, możesz mieć czas i pieniądze.

Każdy uczestnik w Twojej organizacji biznesowej po jakimś czasie i po wyszkoleniu przejmuje odpowiedzialność za swój projekt, co daje zmniejszenie „ciśnienia” na Ciebie. To jest największy argument przemawiający za podjęciem poważnej współpracy w tym modelu.

Każda jedna godzina przepracowana w Twojej organizacji jest przepracowaną godziną w Twojej firmie. Każdy dolar wydany w Twojej organizacji jest wydany w Twojej firmie i będziesz z niego profitował. Tego nie ma na etatach, a w biznesie klasycznym inaczej wszystko działa.

Osoby na etatach pracują po minimum 8 godzin dziennie, a przedsiębiorcy często znacznie dłużej, i co ich czeka za 30 lat?

Będąc sam, nie korzystasz z dźwigni i czas innych ludzi nie pracuje dla Ciebie, a więc jakim cudem możesz zdobyć czas w przyszłości? Tylko pieniędzmi, które zapewnią Ci odsetki na poziomie minimum Twoich kosztów, pasywne dochody pokrywające wydatki lub zespół, który będzie sprawiał, że Twoja firma będzie działała bez Twojego udziału. Nie ma innej drogi na zdobycie czasu. Jak biznes rekomendacyjny uwalnia czas?

Jeśli pracujesz w Twoim projekcie, załóżmy 2 godziny dziennie, to będąc sam, pracujesz 2 godziny na dobę. Jednak budując zespoły, mnożysz czas pracy poszczególnych ludzi.

Jeśli dołączy się 5 poważnych osób do Twojego projektu, które również będą pracować po 2 godziny dziennie, tworzy się już dźwignia 10 godzin pracy dziennie w Twojej firmie, gdzie każdy pracuje tylko po 2 godziny!

A co będzie, jeśli rozbudujesz struktury do 20 osób poświęcających 2 godziny dziennie na dzielenie się informacją o projekcie? Twój zespół pracuje już 40 godzin na dobę! Przekroczył rzecz niemożliwą dla przedsiębiorców klasycznych czy etatowców.

To jest potężna dźwignia, czyniąca z ludzi, którzy potrafią korzystać z tej wiedzy, wolnych, zamożnych i bogatych na całym świecie. Jeżeli teraz lider grupy, który poświęcił kawałek życia na zbudowanie zespołu, ma okres choroby czy niedyspozycji, przestanie aktywnie uczestniczyć w życiu struktury, w dalszym ciągu będzie dostawał wyposażenie finansowe, ponieważ zespół pracuje i rozwija się nadal, realizując swoje własne cele.

To jest bezpieczeństwo i niezależność finansowa, marzenie wielu ludzi. Lecz czy każdy to osiągnie? Oczywiście że nie, bo trzeba się poświęcić, pokochać tę robotę i dobrze do niej przygotować, a ludzie chcą się bogacić bez pracy, na szybko, najlepiej na wczoraj.

Świadomość tych różnic między klasycznymi modelami pracy a budowaniem zespołów spowodowała, że obecnie na świecie blisko kilkadziesiąt milionów ludzi działa w projektach rekomendacyjnych, a rynek handlowy w chwili, kiedy piszę te słowa, zbliża się do dwustu miliardów dolarów obrotów.

Następne lata będą tylko zwiększać dynamikę rozwoju, gdyż dla wielu osób bankrutujących, nieposiadających kapitału, ta dźwignia może być jedyną drogą do odbicia się do stanu normalnej egzystencji.

Kryzys wpływa korzystnie na ten przemysł i powoduje olbrzymią ekspansję i eksplozję na wyjątkową skalę, bo zestawienie ryzyka i inwestycji w stosunku do korzyści i perspektyw, wypada bezwzględnie lepiej dla korzyści.

W kryzysie, zawirowaniach, pandemiach, biznes klasyczny „siada”, niektóre firmy się zamykają, ludzie są zwalniani z pracy, projekty rekomendacyjne dzięki temu ratują wiele rodzin z bezrobocia i dają jakąś alternatywę na przyszłość.

Rankingi najlepiej zarabiających liderów i promotorów tego modelu biznesowego pokazują wyraźnie, że dojście do miliona rocznie jest możliwe, a najlepsi przekraczają ponad milion dolarów miesięcznie.

W Polsce topowi liderzy zarabiają nawet po kilkaset tysięcy miesięcznie, choć większość ludzi na początku realizuje plan, aby stworzyć dodatkowy strumień finansowania dla rodziny. Już ponad milion ludzi zajmuje się takim modelem biznesu w naszym kraju, co świadczy o tym, że ma to sens.

Chciałbyś mieć czas i dobre finanse? Zbuduj z nami system, który to zapewni, zapraszam do kontaktu,

Sławek

Kategorie
biznes rekomendacyjny

Korzystaj z dźwigni osobowej

Dźwignia osobowa

Większość ludzi idzie przez życie sama, co oznacza olbrzymie niebezpieczeństwo utraty płynności finansowej.

Etat to jednoosobowe działanie, zgadza się?

Do prawie siedemdziesięciu lat człowiek musi się mobilizować do maksymalnego wysiłku, ponieważ nie może sobie pozwolić na odpuszczenie pracy. Jakakolwiek dłuższa choroba, wypadek, inne zdarzenia natychmiast przerywają praktycznie zarabianie.

Zwolnienie z pracy natychmiast pozbawia jednostkę dochodu, przez co stopa życiowa drastycznie się obniża.

Etat nie daje żadnej pasywności w dochodach, nie ważne, ile lat pracowałeś dla firmy, co dla niej zrobiłeś – nie ma Cię w pracy, nie zarabiasz.

Świadomość tego, że na swoich barkach dźwigasz odpowiedzialność tak dużą, na pewno nie powoduje relaksu i spokoju w Twoim życiu, zgadza się?

Dlatego zaangażowanie się w model budowy społeczności, która czerpie zyski z wzajemnego obrotu, może spowodować dodatkowy przepływ pieniędzy w Twoim życiu, i stworzyć nowy kanał dywersyfikacji przychodów.

Właściciel małej firmy jest w tym samym położeniu, co zatrudniony na etacie, gdyż jest samozatrudniony w jednoosobowej firmie. Też do późnej starości wymagana jest aktywność zawodowa u właścicieli małych przedsiębiorstw, chyba że wcześniej zabezpieczą sobie kapitał lub aktywa, które pozwolą na wcześniejszą emeryturę.

Cała produktywność biznesu zależy od jednej osoby i jej stanu zdrowia, koncentracji uwagi, siły i wielu czynników zewnętrznych, na które nie ma wpływu. Właściciel choruje – firma jest zamknięta, nie zarabia, właściciel ma urlop – firmą często nie zarabia, jeśli nie ma pracowników. Takie są realia codzienności.

Małe firmy też nie zawsze mają możliwość wygenerowania jakichkolwiek pasywnych dochodów, bo przeważnie występuje brak dźwigni finansowych. Dlatego tak ważne jest, by poznać modele, systemy i otworzyć się na projekty dające dodatkowe mnożniki i większe perspektywy.

Typowo ludzkie przypadłości, jak i niespodziewane koleje losu, typu kalectwo, choroby, rozwód czy zwolnienie z pracy, są wystarczającym powodem, by śmiertelnie poważnie zastanowić się i przyjrzeć modelom nowej ekonomii, które w jakiś sposób mogą nam pomóc uchronić się przed niechcianym zdarzeniem. Mogą wygenerować większe zabezpieczenia finansowe, spowodować rozwój jednostki czy odkryć możliwość realizacji najskrytszych marzeń i celów.

Mój prosty przykład: miałem kiedyś operację i przez miesiąc byłem nieaktywny, jednak fenomen tego modelu polega właśnie na tym, że produkty konsumpcyjne są używane przez rodziny przez cały czas, a zaangażowani menedżerowie, budując własny projekt, powodują także ruch w Twoim, co spowodowało, że po tym nieaktywnym miesiącu moja wypłata nie tylko nie przepadła, ale i się zwiększyła.

Bo tak działa właśnie ten model i dlatego warto podjąć decyzję, aby go sumiennie poznać.

Podstawowym narzędziem w budowaniu zespołów jest dźwignia osobowa, oznacza to, że każdy przystępujący uczestnik projektu zaczyna sam, na takich samych warunkach jak inny uczestnicy, jednak ma prawo tworzyć i formułować swoją drużynę, swój zespół biznesowy.

Jeśli działasz sam, to pracujesz sam, wszystko zależy do Ciebie, od Twojego zdrowia, czasu, predyspozycji.

Co się dzieje, jeśli dołącza do Ciebie człowiek, na razie pierwszy? Poszedłeś do przyjaciela, powiedziałeś, że masz fajny temat, obejrzał prezentację, przeanalizował i zaczął współpracę. Już nie jesteś sam w drużynie.

Teraz Twoja firma ma dwóch partnerów biznesowych. Jeśli tych dwóch partnerów biznesowych zaprosi do współpracy kolejnych dwóch partnerów – będą w zespole cztery osoby.

Z czterech robi się osiem, potem szesnaście, a dalej to już wiesz, jak to się toczy.

Dźwignia osobowa to potężny mnożnik Twoich wysiłków, na etacie zawsze będziesz sam, a tutaj, jeśli zadecydujesz, będziesz budował stale powiększający się zespół.

Model duplikacji zakłada, że jeśli każdy z partnerów z projekcie pozyskiwałby dla zespołu dwie osoby miesięcznie, po roku jest 4096 osób w Twojej strukturze. Zdajesz sobie sprawę z tego, że wszystko zaczęło się od dwóch ludzi? A jakie są obroty w Twojej sieci ponad czterech tysięcy osób? Jakie zarabiasz pieniądze?

Czy lepiej jest mieć „100% ze swojej pracy czy 1% ze stu osób”, sam sobie odpowiesz, ale ten czynnik ludzki jest największym bodźcem do rozpoczynania tego typu projektów.

W zasadzie tak naprawdę osoba, która chce osiągnąć sukces w tej branży, potrzebuje teoretycznie tylko dwóch poważnych i zaradnych osób na początek, od których zacznie się prawdziwy rozkwit zespołu, one poświęcą czas na znalezienie swoich przedsiębiorczych ludzi i tak przez lata.

Najwytrwalsi, skupieni na działaniu liderzy posiadają nawet i setki tysięcy ludzi w swoich organizacjach biznesowych, które generują milionowe obroty oraz zyski.

W przyrodzie działa prawo ustokrotnienia, jest czymś naturalnym i może zadziałać także dla Ciebie. Prawo ustokrotnienia występuje wszędzie tam, gdzie z jakieś jednostki może się powielić dużo tego samego.

Patrząc na jabłko, można zobaczyć sad, patrząc na królową pszczół, zobaczyć wiele uli. Przełom zawsze zaczyna się od wizji, później dochodzi poważna decyzja, która napędza trwałe działanie. Religia chrześcijańska zaczęła początek od dwunastu apostołów, a dziś ma ponad dwa miliardy wiernych.

Nie mów, że to wciąganie, nie mów, że to nagabywanie, bo Twoja firma czy zakład, w którym pracujesz, też by nie przetrwał, gdyby nie polecanie innym osobom. To jest normalny czynnik w ekonomii, gwarantujący sukces.

Programy lojalnościowe, partnerskie mnożą się na wielką skalę. Każdy baner w internecie to jakaś kampania reklamowa, która zapłaci właścicielowi danej strony za to że ktoś kliknie w ten banner. Banki, sklepy, wydawnictwa opierają swoje istnienie na tym mechanizmie.

Patrząc na życie, na możliwości etatowe, na perspektywy emerytalne, na prowadzenie klasycznych biznesów czy na karierę korporacyjną, budowa zespołów to bardzo kusząca dźwignia, która daje inne perspektywy dla ludzi bez większych szans w klasycznych formach zarobkowania.

Aby było od razu jasne – własny biznes konwencjonalny czy etat jest jedną z możliwości zarabiania na życie czy bogacenia się. Nie jest gorszy ani lepszy, jest inny, ma inną specyfikę i zamienia inne siły na pieniądze. Trzeba umieć docenić każdy rodzaj zarabiania, bo każdy czegoś uczy i daje nam możliwości życia.

Praca na etacie jest bardzo cenna i wartościowa dla kogoś, kto dzięki niej się rozwija i realizuje swoje potrzeby i marzenia. Firmy także dbają o ludzi, inwestując w nich olbrzymie pieniądze, dając szkolenia i wyposażenie socjalne.

A małe przedsiębiorstwa są esencją kapitalizmu i główną siłą napędową gospodarki, dlatego są niezbędne i cieszmy się z nich.

Wejście z biznes społecznościowy to podjęcie dojrzałej i bardzo świadomej decyzji o własnym biznesie networkowym, wymaga mądrego rozważenia wszystkich za i przeciw, co uczynisz później bardzo dokładnie.

Postanawiając na serio zarabiać pieniądze w projektach biznesowych, miej świadomość, że jeden odpowiedni człowiek może się równać tysiącom w przyszłości. Są Polacy, którzy mają już organizacje liczące ponad dwieście tysięcy ludzi, generujące milionowe obroty.

Taka jest możliwość tego modelu biznesu, dla producentów to handel przyszłości, a Ty możesz się nauczyć, jak wzbogacić swoje życie dzięki temu modelowi.

Jeśli masz pracę która nie daje Ci satysfakcji, lub jesteś zmęczony swoim biznesem, wypij ze mną kawę online, po prostu napisz, poznamy się i zobaczymy, co z tego wyniknie.

Uściski, Sławek

Kategorie
biznes rekomendacyjny

Biznes na tacy – jaki to?

Pakiet franczyzowy

Na pewno jest kilka podstawowych powodów, dla których warto posiąść wiedzę z zakresu modeli budowania zespołów.

Jedną z fundamentalnych korzyści wdrażania projektów opartych na tworzeniu własnej sieci jest fakt, że wszystko już działa i jest dopięte. Partner biznesowy dostaje gotowy pakiet franczyzowy. System już działa, najczęściej jest dobry i wartościowy produkt, systemy i algorytmy księgowe, plan marketingowy, system rejestracji, a także logistyka i wszelkie aspekty prawne.

Od uczestnika wymaga się tylko dzielenia informacją, aby pozyskać rynek dla danej usługi czy produktu. Jeśli ktoś ma ambicję i marzenia, to systemy networkowe czy budowanie organizacji i społeczności, dają możliwości współpracy na poziomie menedżera zespołu, lidera i dostęp do dużych pieniędzy oraz satysfakcji, bez ryzyka dużych inwestycji.

Profesjonalny lider idzie do ludzi jako doradca, bo w pewnym sensie daje rozwiązania wielu ludzkich problemów.

 

Jeśli spojrzysz na ten model z perspektywy tego, ilu ludzi już osiągnęło dobry wynik finansowy, to dajesz innym licencję na sukces, na zamożność i lepsze życie, pod warunkiem potraktowania działania w tym modelu z należytą sumiennością i pozyskania niezbędnej wiedzy.

Większość topowych marek na rynku klasycznym to sieci.

Tworzą własne placówki handlowe, usługowe lub franczyzowe. Hotele, restauracje, pizzerie, sklepy odzieżowe czy spożywcze rozwijają się dzięki powielaniu ogniw handlowo-usługowych. Budowanie sieci jest jedną z najpotężniejszych dźwigni finansowych.

Zaczynając współpracę przy budowaniu zespołów, wchodzisz w technologię duplikacji działań dokładnie takich samych, jakie występują przy klasycznych formach biznesowych tworzących sieć.

Tylko w tym modelu który ja promuję – tworzysz sieć przyjaciół i ludzi używających produktów danej marki, a nie tworzysz sieci biur czy punktów handlu. Jednak to ten sam mechanizm i jest to najlepsza ekonomia, jaka do tej pory została przez człowieka stworzona.

Masz szansę na wykreowanie ponadprzeciętnej zamożności i bogactwa dzięki temu, że stworzysz własną, spersonalizowaną sieć prywatnych przedsiębiorców, przeważnie rodzin, osób prywatnych działających na własny rachunek w ramach jednej struktury.

Sieć działa na prawach handlowych, czyli obrót stworzony przez Ciebie i Twoją strukturę warunkuje przepływ pieniędzy, a co za tym idzie – generuje prowizje dla budowniczych i uczestników projektu. Któż nie marzy o stabilizacji finansowej w obecnych czasach, i jak jej nie osiągnąć łatwiej niż przy budowaniu grupy ludzi promujących dany system?

Jedyną przeszkodą, aby iść z tym trendem, jest całkowite nie zrozumienie tej ekonomii i umiejętność wytłumaczenia jej jak najprostszym językiem drugiej osobie.

W Polsce najskuteczniejsi liderzy którzy nauczyli się tej profesji osiągają zarobki około 4-5 milionów rocznie. W Europie tyle samo, tylko w euro. Wszystkie materiały, system pracy, produkty, szkolenia są dopięte “pod klucz’.

Dlatego jak jestem ambasadorem tych modeli biznesu, aby przeciętni ludzie, mogli budować i wypracować sobie styl życia najbogatszych ludzi. 

Marzysz o niezależności finansowej? Kliknij tutaj i zobacz na spokojnie mój model pracy i poznaj partnera strategicznego.

Pozdrawiam, Sławek

 

Kategorie
biznes rekomendacyjny

Jak mieć stabilny biznes?

Kryzys, pandemia, obostrzenia i dekoniunktura w modelu biznesowym dystrybucji społecznej nie przeszkadzają, a wręcz odwrotnie, powodują wzrosty takiej działalności na świecie, właśnie ze względu na łatwą dostępność i korzystanie od razu z gotowych rozwiązań.

Koszty stałe praktycznie są minimalne w porównaniu z modelem klasycznym, gdyż najczęściej osoby rozpoczynające pracę nad budową rynku i grupy nie wymagają zakładania działalności gospodarczej, umożliwiając rozliczenie na zasadach ogólnych, zasilenia karty Sodexo w konkursie, umowy-zlecenia lub odbiór premii w towarze.

Koszty stałe są o wiele mniejsze niż przy biznesie klasycznym, gdyż nie trzeba mieć biura, pracowników, ZUS, Pit, Vat i innych comiesięcznych opłat.

W obecnych czasach rozpoczęcie własnego biznesu konwencjonalnego wymaga przygotowania na bardzo wielu płaszczyznach. Oprócz inwestycji startowej, musi być zapas kapitału, aby przetrwać początkowy okres rozruchu.

Następnie wybór sektora gospodarczego jest bardzo istotny, czyli w co się wstrzelić? Jaką wartość wnieść na rynek, aby firma prosperowała? Produkt czy usługę?

To wszystko wymaga biznes planu i dobrego rozeznania w branży. Stworzenie regulaminów i zasad wewnątrz firmy, ustalających reguły działania i pracy, to także niezbędny element, aby jednostka była dobrze zarządzana.

Działy marketingu, sprzedaży, bez których nie istnieje dziś żadna firma. No i oczywiście system księgowy, a także stworzenie płynnego przepływu pieniędzy.

Firmę możesz tworzyć sam, ale jeśli ma być silna, musi być zespół i przywództwo, a to pociąga za sobą duże koszty stałe na starcie.

Nie jest tajemnicą, że biznesy często zwracają się dopiero po wielu miesiącach, a nawet latach działania. A według powszechnych opinii i badań, ponad 90% firm zamyka się przed upływem dwóch lat.

Ten problem omija właśnie systemy budowania sieci społecznych i to powoduje potężną ekspansję tego modelu zarabiania na światową skalę.

Nie każdy może sobie pozwolić na start z dużym kapitałem w klasycznej ekonomii, dlatego biznesy oparte o gotowe projekty rekomendacyjne są tak łatwe do rozpoczęcia, bo nie wymagają aż takich nakładów finansowych, a wszystkie systemy są już gotowe pod względem księgowym, prawnym, produkcyjnym i marketingowym.

Dostaje się wszystko podane na tacy, a partnerzy mają jedynie dać od siebie zaangażowanie oraz potraktowanie współpracy jako swojej własnej działalności.

Przywództwo też istnieje, bo najczęściej już ktoś jest w firmie, kto odniósł sukces i można się na nim wzorować i zdobyć porady, jak przejść tę samą drogę.

W dzisiejszych czasach na rynku jest olbrzymi głód pieniędzy. W każdej rodzinie potrzeba ich coraz więcej, dlatego producenci, zamiast w pośredników i ogniwa reklamowe, dają pieniądze dla ludzi, dla rodzin, które w zamiast za energię poświęconą na reklamę i konsumpcję dostają pieniądze, tak bardzo im potrzebne.

 

Oczywiście, tak jak każdy model biznesu ma swoje plusy i minusy, budowanie zespołów także ma czynniki, które można określić jako minus. Jednym z nich jest to, że w tym modelu najczęściej do dobrych pieniędzy potrzebny jest czas i wytrwałość oraz to, że nie ma tu szefów.

Prawda, że dziwne? Niby fajnie, że nikt Ci nie może nic tutaj kazać robić, ale rzeczywistość jest inna. Ludzie, gdy nie mają kogoś, kto im mówi, co mają robić, sami ciężko ogarniają się z samodyscypliną potrzebną do poważnego i konkretnego działania.

Problemem ludzi jest żądza natychmiastowego zysku, natychmiastowych efektów bez pracy i przygotowania, dlatego duża część osób o niewłaściwym zrozumieniu specyfiki działania tego modelu, traci szansę zaistnienia w tym trendzie przyszłości.

Ja współpracuje jedną z najstabilniejszych firm świata, o dobrym momentum biznesowym oraz najwyższym poziomie rozwoju, wsparcia i umiędzynarodowienia.

Dla każdej osoby, która ceni sobie jakość, wysokie standardy zarządzania i kulturę komunikacji, mój partner strategiczny będzie odpowiednim miejscem także dla niej.

Obejrzyj jeden z przykładowych zwiastunów zachęcających do rozpoczęcia drogi w kierunku nowoczesnego biznesu online w najnowocześniejszym systemie:

Dołącz na naszej rodziny biznesowej i wspólnie budujmy lepszą przyszłość.

Uściski, Sławek

Kategorie
biznes rekomendacyjny

Biznes online – nowe trendy ekonomiczne

Trendy ekonomiczne

Od zarania dziejów ludzie zadowoleni z wykonania jakieś usługi czy z nabytego produktu, polecali innym danego rzemieślnika. To jest naturalne prawo przetrwania czy rozwoju firmy także w tych czasach: zadowoleni klienci polecą ją dalej. Każdy zawód i profesja może istnieć tylko wtedy, gdy przyjmowani są nowi klienci, lub raz pozyskani, lojalnie wracają.

Kilka razy dziennie większość ludzi poleca i reklamuje produkty czy usługi mimowolnie i często nieświadomie, rozmawia o dobrych samochodach, niektórzy bawią się telefonami, pokazując najnowsze zdobycze technologii, dzieląc się swoimi nowymi nabytkami z najbliższymi.

Przy grillach i na przyjęciach domowych cały czas występuje zjawisko mimowolnej reklamy, podziwiane są fryzury kobiet, śliczne bluzki i sukienki.

Oglądane są zdjęcia z wakacji, a przy okazji nawiązuje się rozmowa o hotelach czy biurach podróży. Wymiana poglądów na temat tego, kto jest zadowolony, a kto nie,  to mimowolna reklama, tylko jest jedna sprawa: nikt za nią nie płaci.

W projektach rekomendacyjnych nic się nie zmienia, nadal ludzie rozmawiają, reklamują i polecają, tylko z jednym znaczącym wyjątkiem: jeśli jakaś osoba nabędzie dany produkt czy usługę, to producent rozpozna, poprzez specjalny system księgowy, kto to polecił. A człowiek promujący dostanie za to prowizję. To jest logiczne, proste i zasadne – jak by powiedział mój przyjaciel Aleks.

Nie należy się dopatrywać niczego niezwykłego w projektach sprzedażowych i konsumenckich opartych na wielopoziomowym zespole, to jest normalna i prawdziwa ekonomia, a prawa rządzące w tym modelu absolutnie nie różnią się niczym od praw handlowych w klasycznym systemie.

Firmy wydają na reklamę bardzo dużą część swoich budżetów, i nie zawsze jest to pozytywny bilans ekonomiczny, gdyż podczas emisji reklam znaczna część ludzi odchodzi od telewizora lub zwyczajnie im nie ufa. Ale inaczej jest z najbliższymi, jeśli gdzieś byli na wczasach i bardzo sobie chwalili biuro podróży, które było organizatorem imprezy, to jest bardzo prawdopodobne, że skorzystasz następnym razem właśnie z tego biura.

Projekty rekomendacyjne i kształtujący się nowy zawód – budowniczy i menedżer zespołów i społeczności konsumenckiej, będą szansą dla milionów ludzi, aby skorzystać z tego trendu gospodarki i wzbogacić swoje życie nie tylko finansowo, ale też rozwinąć się w dziedzinie relacji i komunikacji.

Producenci będą płacić coraz większe pieniądze właśnie ludziom i konsumentom, promującym danego producenta. To się bardziej opłaca niż wydawanie reklamy „w ciemno” w zwyczajowych mediach.

W tradycyjnym marketingu firmy płacą z góry za reklamę, nie wiedząc, czy się zwróci. W projektach rekomendacyjnych producent płaci dopiero wtedy swoim partnerom biznesowym, kiedy pieniądze są już w firmie, czyli po dokonaniu zakupu. Dlatego ten przemysł tak się mocno rozwija.

 

Jeśli chodzi o współczesną ekonomię, to obecnie projekty budowania struktur mają dużo większe obroty niż przemysł filmowy, gier komputerowych czy rynek muzyczny.

Wyniki tego sektora gospodarki wynoszą ponad dwieście miliardów dolarów i ciągle rosną, a premie miesięczne to setki milionów dolarów wypłacanych ludziom zawodowo zajmującym się tą dziedziną lub dorabiającym dodatkowy dochód.

Mimo kryzysu, pandemii i dość trudnej sytuacji na rynku, szczególnie w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw, branża projektów rekomendacyjnych osiąga wzrosty, zadziwiając świat.

Dzięki rozwojowi internetu, pracy online oraz telefonii komórkowej możliwości do działania są nieograniczone i mogą być na skalę globalną.

Poprzez blogi, strony www, aplikacje do prowadzenia wideokonferencji, przeciętna osoba ma możliwość wypracowania dobrych i stabilnych zysków bez konieczności działania tylko w terenie lokalnym.

Cały czas rośnie liczba osób dobrze zarabiających, powiększa się grono liderów i ekspertów tej branży, co ułatwia początkującym przedsiębiorcom dostęp do wiedzy i doświadczeń liderów, którzy już wydeptali ścieżki dla innych. Otwarcie się na fakty płynące z tego sektora kreuje potężne refleksje. Jak twoja rodzina może mieć udziały w tej branży?

„Działanie w pojedynkę skazuje Cię na przeciętność”

Jest kilka bardzo ważnych powodów, aby na serio przyjrzeć się modelom biznesowym, opartym na współpracy wielu ludzi. Możesz mieć świadomość, że absolutnie każda znacząca firma to nie jeden człowiek, tylko zespół. Zgadza się?

Rynek i trendy sprzyjają rozwojowi rodzinnych firm, biznesów o zupełnie innych mechanizmach działania niż tradycyjna działalność gospodarcza. Klasyczna ekonomia oparta na standardowych modelach biznesowych wymaga dużej inwestycji, jest obarczona ryzykiem bankructwa, także kosztami stałymi, które praktycznie obowiązują od pierwszego dnia działalności. Czynniki zewnętrzne, na które przedsiębiorca nie ma wpływu, pozbawiają też pełnej kontroli nad firmą klasyczną.

Kiedy prowadziłem doradztwo finansowe na terenie Łodzi i Warszawy, oddłużając ludzi, zmiany w sektorze bankowości w ciągu trzech miesięcy pozbawiły mnie firmy. Musiałem zwolnić pracowników, pozamykać biura i szybko zorganizować inne źródło dochodu. Czynniki ekonomiczne zewnętrzne i ich skutki nie dotyczą modeli budowania zespołów i dystrybucji opartej na personalnej sieci.

Konkurencja, która zawsze może się pojawić blisko naszego punktu czy siedziby, dekoniunktura rynkowa i szybko zmieniające się trendy, za którymi czasem ciężko nadążyć się z przebranżowieniem, mogą spowodować obniżenie płynności finansowej i doprowadzić do plajty. A w zasadzie nie to że mogą, tylko tak już się dzieje!

Często problem w dokonaniu zmian rynkowych i dostosowaniu się do rynku stanowi brak wolnego kapitału na innowacje czy inwestycje, a w modelach rekomendacyjnych ten problem praktycznie nie istnieje.

Warto, by osoby prowadzące firmę zwróciły uwagę na fakt, że model biznesu klasycznego nie zabezpiecza przyszłości emerytalnej i nie skraca drogi do rezydualnych – pasywnych dochodów, chyba że wysokość dochodów pozwoli oszczędzać lub inwestować wolne środki w inne aktywa.

Tak jak na klasycznym etacie, przejście na emeryturę następuje w tym samym wieku 65 lat, a opłaty i składki na poczet emerytalny to duży miesięczny koszt. Zaangażowanie czasowe jest przeciętnie dużo wyższe niż w klasycznej pracy etatowej, co powoduje większe poświęcenie w pracy kosztem rodziny i bliskich.

Obecny czas przez przedsiębiorców jest oceniany jako naprawdę trudny, większość firm moich znajomych, którzy są na rynku już wiele lat, notuje coraz większe spadki i zmniejszanie się przychodów z roku na rok.

Pieniądze w wielu sektorach zarabia się coraz mniejsze i coraz trudniej wypracować czysty dobry zysk. Dlatego trendy nowej ekonomii zaczynają interesować nie tylko osoby etatowe, a także przedsiębiorców.

Na temat etatu nie będę się rozpisywał, gdyż każdy zna realia, są jak zawsze plusy i minusy, jednak jest to najpopularniejsza forma zarabiania, poprzez „wynajem” własnej osoby, aby realizować cele i pragnienia innych ludzi.

Procent pieniędzy możliwych do zarobienia jest dużo mniejszy na etatach niż we własnym biznesie. Różne źródła jasno mówią, że mimo iż olbrzymia liczba ludzi korzysta z tej formy zarabiania, w tym modelu zarobkowania nie ma dużych pieniędzy, gdyż ponad 80% przepływu finansowego jest w biznesie i inwestycjach.

Jednak system edukacyjny i wychowanie w rodzinie sprzyjają kreowaniu nowych pracowników, a nie ludzi biznesu. Na świecie nadal promuje się wykształcenie jako główny czynnik radzenia sobie w życiu, a nie promuje się przedsiębiorczości i zaradności biznesowej, tym bardziej, że świat zmienił możliwości dostępu do narzędzi służących do zarabiania ambitniejszych pieniędzy.

Poprzez szkolenia i samokształcenie rośnie w społeczeństwie świadomość, że pracując całe życie nie „na swoim”, ludzie są trybami w maszynach korporacji czy zakładów. A o wolności czasowej i finansowej można zapomnieć.

Na etatach nie działają żadne dźwignie mogące spowodować podwojenie dochodów czy pasywność, a po latach pracy często doskwiera wypalenie zawodowe oraz rutyna.

Jednak nadchodzi zmierzch ery etatów klasycznych, które płacą za godziny dyspozycji na swoim stanowisku pracy. Co raz bardziej osoby szukające dobrych pieniędzy i stylu życia – chcą pracować na swoim.

Nadchodzi czas ery pracy na wynik, pracy, która płaci za rezultaty i w tym sektorze są najlepsze możliwości osiągnięcia sukcesu.

Tysiące ofert, setki propozycji współpracy są dla nas każdego dnia dostępne i w sieci, i w prasie, czy być może u naszych znajomych, mających gotowe schematy zarabiania pieniędzy i zabezpieczenia się przed utrata płynności.

Dlatego ekonomia zaczęła ewoluować, sprawdzać, eksperymentować i od kilkudziesięciu lat kształtuje się model biznesowy, który odnosi obecnie olbrzymie sukcesy ekonomiczne.

Narodził się ze sprzedaży systemów generujących dochody pasywne, a teraz rozwinął się do zaawansowanych systemów i algorytmów księgowych, opierających się na budowaniu zespołów.

Budowanie najczęściej odbywa się przez rekomendowanie już działających uczestników danego projektu innym osobom. W ten sposób, poszerzając informacje o korzyściach wynikających z tego modelu współpracy, osoby aktywnie działające poszerzają rynek, budują daną markę i przyczyniają się do zwiększenia obrotów handlowych, dzięki czemu same czerpią zyski ze współpracującej grupy partnerów.

Korzyści wynikające z rozpoczęcia współpracy w takim modelu biznesu powodują olbrzymie zainteresowanie w tych czasach z prostych powodów.

W odróżnieniu od projektów biznesu klasycznego, modele rekomendacyjne nie wymagają dużych inwestycji finansowych na start.

W zasadzie można znaleźć projekty, gdzie rozpoczęcie nic nie kosztuje, zatem tutaj praktycznie każda osoba może zaistnieć jako przedsiębiorca. Ryzyko bankructwa nie istnieje, ponieważ nie ma dużej inwestycji finansowej, a to pozytywny czynnik motywacyjny dla wielu ludzi.

Zabezpiecz swoją przyszłość nowoczesnym marketingiem sieciowym i społecznościowym

Powodzenia, Sławek

Zapisz się do newslettera​​

i otrzymuj informacje i nowych artykułach na blogu, szkoleniach i publikacjach, które pomogą Ci kształtować Twoją przyszłość.