Kategorie
osiąganie i skuteczność trening mentalny sportowców i trenerów

Jak wejść na drogę sukcesu

Tunel świadomości

Ludzki mózg „zobaczy” i zrozumie to co wie, to czego nie wie, nie widzi tego.

Twój mózg zobaczy szanse na zmiany życia, jeśli będzie miał wiedzę.

Dlatego spoczywanie na laurach i brak nastawienia na rozwój hamuje wyniki i efekty w większości obszarów życia – prywatnych też.
Nie zobaczysz w sobie lidera – jeśli nie wiesz kim jest lider. Nie zobaczysz w sobie mistrza – jeśli nie będziesz wiedział – czy pragniesz nim być.

Aby osiągnąć sukces, musisz wiedzieć co sprawia że go się osiąga. Wiedza daje możliwość stworzenia lepszej przyszłości, w której możemy osiągnąć wartościowy sukces.

Pragniesz sukcesu? Dojrzałeś do przebicia się? 

Musisz stworzyć w mózgu taką możliwość – pobudzasz odpowiednie obszary w mózgu, jeśli robisz treningi mentalne – kierowana wyobraźnia – i wyobrażasz sobie drogę, cele, najlepszy rezultat, proces działania, a później szczegółowo planujesz proces i kroki działania.

Kiedy „widzisz” cele i czujesz „w brzuchu” wartość pragnienia – wchodzisz w niezahamowaną realizację. Jak długo? Aż nie osiągniesz tego, co zaplanowałeś.

Musisz postanowić, że jesteś gotowy zapłacić cenę za sukces – będziesz przekraczał swoje obecne granice i możliwości, oraz będziesz dawał z siebie więcej niż do tej pory.

Dlaczego większość osób wybiera nastawienie na przetrwanie i przeciętność? Nie mają włączony program konformizmu – jest im za dobrze, a za sukces trzeba zapłacić cenę.

Łącz wizję długiego horyzontu działania z nieugiętym procesemto co widzisz jest tym, co osiągniesz.

Jeszcze raz:  Ludzki mózg „zobaczy” to co wie, to czego nie wie, nie widzi tego.

Codziennie stymuluj wizję – wystarczy chwila skupienia i rzucenie okiem na spisane długoterminowe zamiary i cele. Sukces to wielokrotne powtarzanie pewnych schematów i nawyki.

Sięgaj dalej, planuj „na zawsze”.

Cele i świadome zamiary „na zawsze” zmieniają postawę i perspektywę działania. Rodzi się podejście długofalowego nastawienia na działanie – co w rezultacie daje większe możliwości osiągnięć.

Skupiaj całą energię na niezbędnym, codziennym procesie działania

Jeżeli istnieje jakaś najlepsza formuła strategiczna i operacyjna – to właśnie ta. Celem osiągnięć jest całkowite skupienie na niezbędnych ruchach wykonywanych dzień po dniu – bez wymówek, zatrzymań, tłumaczeń.

Wkroczenie na ścieżkę sukcesu to podjęcie dorosłej decyzji i całkowitym zaakceptowaniu czynności które musze wykonać w drodze do celu. Bez względu na to czy mi się chce czy nie, czy się boję czy nie, czy mam wystarczającą odwagę czy nie – wysokie osiągnięcia wymagają podjęcia decyzji i zmierzenia się z wewnętrznymi demonami, które chcą nas zatrzymać w obecnym miejscu

Ludzki umysł zobaczy to, co wie – a to oznacza że aby być na ścieżce przybliżającej do sukcesu i osiągnięć – musisz to zobaczyć w swojej głowie jako wizję, cele i oczywiście poczuć to we „flakach”.

Musisz wiedzieć, że zasługujesz na sukces, jesteś jego wart, oraz wiedzieć – co dla Ciebie oznacza sukces. Spisz to, czym dla Ciebie jest sukces i czy naprawdę jesteś gotów zacząć nad nim realnie pracować.

Jeśli czujesz, że masz luki i niedobory wiedzy o sukcesie – przejdź wartościowe szkolenie na temat sukcesu w dziale szkolenia VOD. Zmienisz życie na lepsze.

Uściski, Sławek

Kategorie
ćwiczenia przemiany osobistej osiąganie i skuteczność trening mentalny sportowców i trenerów wysoka samoocena

Jak przestać się programować destrukcyjnie

Słowa mogą zniszczyć, zabić lub sponiewierać każdego człowieka.

Jeśli masz duże korzyści z umartwiania się, bycia permanentnym pesymistą, wiecznym smutasem – to się nie zmienisz.

Mózg Ci na to nie pozwoli, bo masz z tego zysk. Granie roli ofiary wzbudza u innych litość nad takim człowiekiem, a także wywołuje zainteresowanie, przykuwa uwagę. Taka osoba czuje się w jakiś sposób ważna, że ktoś się o nią troszczy, daje jej swoje zainteresowanie.

Jednak bycie w roli ofiary i poczucie bezradności, na pewno nie powoduje, że ktoś taki ma wpływ na swoje życie. Wtórny zysk z postrzegania siebie jako nieudolnego i bezsilnego, powoduje uczucie cierpienia, przez niektóre osoby bardzo pożądany, gdyż pozbywają się odpowiedzialności za swoje życie.

Po pierwsze, weź odpowiedzialność za kreowanie celowego i świadomego życia. Podejmij decyzję, że całkowicie przestajesz  narzekać, obwiniać innych. Bądź   odpowiedzialny. Łatwo powiedzieć gorszej zrobić? Tak.

Pomóż sobie autorefleksją, weź zeszyt rozwoju i wypisz około 10 zdań dokończających.

Odpowiedzialność za moje życie oznacza dla mnie…

Mam następujące korzyści z autodestrukcji…

W byciu „ofiarą” fajne jest…

Abym żył pełnią życia i rozwijał swój potencjał, powinienem/powinnam…

Po drugie, nie wspominaj dawnych negatywnych zdarzeń, w których stało się coś, co Cię skrzywdziło czy zabolało. Słowa przeszłości mogą zabijać Twój dzisiejszy potencjał i nie pozwolą Ci maksymalnie go rozwinąć.

Musiałeś to usłyszeć, abyś w przyszłości stał się silniejszy. Kropka. Przeszłość to siła i Twoja mądrość – o ile tak wybierzesz i zdecydujesz.

Jaką mądrość pozyskałeś dzięki przeszłym zdarzeniom?

Programowanie umysłu na pewność siebie, spokój czy sukces to nic innego jak wdzięczność za przeszłość.

Wszystkie destrukcyjne słowa, które mówi do Ciebie Twój krytyk, sędzia, to nie są Twoje słowa, tylko często pochodzą z zewnątrz.

Ponieważ je usłyszałeś, być może w silnych emocjach, dlatego je pamiętasz. Być może powtarzano Ci je wielokrotnie, dlatego w nie uwierzyłeś.

Na zawsze przestań i przeprogramuj się na pozytywne postrzeganie wspomnień z przeszłości.

Wszystko co się wydarzyło, było Ci potrzebne, aby sprawić, żebyś był teraz  silniejszy i mądrzejszy, bardziej doświadczony życiowo. Lecz po prostu musisz wybrać takie postrzeganie zdarzeń.

Za jakie słowa, które usłyszałeś w przeszłości od rodziców, kolegów, trenerów, jesteś dzisiaj wdzięczny?

Co musiałeś usłyszeć, aby się wkurzyć i zrobić coś na poważnie? Co musiałeś usłyszeć, aby wziąć się w garść?

Które osoby z przeszłości sprawiły, że dzisiaj jesteś tym, kim jesteś? Kto Cię stworzył?

Które słowa z dzieciństwa ukształtowały Twoją psychikę dotyczącą finansów? Jakie przekonania Tworzą Twój program zarabiania?

Co chcesz zmienić natychmiast w swoich przekonaniach, aby od razu zacząć nowy start w lepsze życie?

Jeśli Twój program Ci nie służy żyć ukochanym życiem, zmień go, napisz od nowa, jakie chcesz mieć zasady i przekonania dotyczące finansów.

Po trzecie, przestań zadawać sobie pytania, które wymuszają skupienie na negatywnej przeszłości i trudnych wspomnieniach.

Pytanie obezwładniające – „dlaczego mnie nie kochasz?” – nic nie daje, bo nie jest skupione na rozwiązaniach, tylko na przyczynach.

„Dlaczego tak mało zarabiam?” – to program niszczący poczucie wartości.

„Dlaczego nie umiem wygrywać? Pokonywać tych zawodników?”

Katalog wspomnień znajdzie Ci wszystkie „przyczyny” dlaczego mało zarabiasz. Utwierdzi Cię, że jesteś do niczego.

Programuj się na rozwiązania niechcianej sytuacji – „jak mogę więcej zarabiać?”, „Co mogę zrobić, aby odmienić mój finansowy los?”. To są programy sukcesu i zaradności życiowej, która zapewni Ci finansową niezależność.

Program dlaczego może być dość niebezpieczny.

Mózg musi potwierdzać słowa obrazami, toteż zadając złe pytanie, on odnajdzie we wspomnieniach potwierdzenie przekonania i da Ci odpowiedź na pytanie. Szkopuł tkwi w tym, czy te pytania doprowadzają Cię do celów? Czy zbudują poczucie wartości? Pomogą lepiej się czuć?

PROGRAMUJ PYTANIA TYLKO NA ROZWIĄZANIA PROBLEMÓW ORAZ POTWIERDZANIE TEGO, ŻE JESTEŚ OK. NIGDY NA SAMOPTĘPIENIE.

Pamiętaj, że pytania mogą nam stworzyć osobowość ofiary, przypominać negatywną przeszłość, wyolbrzymiać wady i błędy. Zatem czy pomagają?

Jakie pytania mogą wzmocnić Twoje poczucie wartości?

………………………………………………………………………………………………………………………………………………………..

Jakie pytania mogą dodać Ci pewności siebie?

(Przykład: Z czego jestem najbardziej dumny? W czym jestem najlepszy na świecie?)

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

Jakie pytania mogą poprawić szybkość działania? (Przykład: Jak szybko zrobię… Co natychmiast mogę…, itp.)

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

Jeżeli zacznę zadawać pytania, które nic dobrego nie wnoszą, to mózg posłusznie zacznie mi odpowiadać dlaczego jestem słaby, co zrobiłem źle.

Chcesz zmienić wzorce działania, to zmień lingwistykę w Twoich pytaniach, typu:
  • Jakie działania chcę podjąć, aby osiągnąć swoje cele?
  • Z jakimi ludźmi chcę się spotykać, żeby się rozwijać?
  • Dlaczego chcę być wolny finansowo na zawsze?
  • Jak dziś mogę mieć naprawdę dobry nastrój?
  • Co mogę zrobić już teraz, aby w domu była wspaniała atmosfera?
  • Z czego mogę być w życiu dumny?
  • Za co mogę siebie cenić?
  • Za co siebie lubię?
Pytania także składają się ze słów.

Pytania są kluczem do emocji, do pewności siebie, bogactwa, spokoju, oraz do szczęścia.

Pytania nadają życiu sens.

Jeśli zadam dobre pytanie, to takie pytanie wyciągnie mnie z tego impasu, z długów czy z słabego nastroju.

Umiejętności lingwistyczne są odpowiedzialne za tworzenie nowych sytuacji, oraz skupiają Cię na celach. Potrafią utrzymać motywację czy nadać sens życiu.

Odpowiednie pytanie w trudnej sytuacji, natychmiast może zmienić energię słów i skupienie na tym;

Jakie mogę chcieć zauważyć dobre strony tego, że ta sytuacja się wydarzyła?

Czego się nauczyłem dzięki tej sytuacji?

Takie pytania mogą zmienić energię i osłabić hamujące, negatywne przekonania, albo zniwelować do tego stopnia, że wyjdę z trudnych sytuacji silniejszy, mocniejszy.

Co chcę przestać robić, aby wreszcie zacząć godniej żyć? – zmuszą mnie w pewnym sensie do szukania rozwiązań.

Dobre zadawanie pytań, buduje program życia, sens i motywację na nowo.

Możemy przeprogramować myślenie i wartości, aby świadomie przeżyć każdy dzień życia. To tylko kwestia silnej decyzji i trzymania się nowych zasad działania.

Jeśli czujesz że już czas, po prostu zdecyduj i zrób to.

Uściski, Sławek

ps. to był fragment rozdziału programu w książce i na płycie „Kodowanie umysłu na sukces”.

 

Kategorie
ćwiczenia przemiany osobistej osiąganie i skuteczność

Jaki masz program widzenia świata?

Jak prawidłowo widzieć świat?

U osób które czują ból emocjonalny, najważniejszym zadaniem jest aby nauczyły się prawidłowo „widzieć” świat i dobierać do opisu zdarzenia poprawne słowo.

Przekonanie że świat jest „szary” nie jest zgodne z faktem, bo są w nim kolory, jednak wiara w to przekonanie, powoduje ponury nastrój i programuje „szarą rzeczywistość”.

W zdrowiu psychicznym, zawsze chodzi o realne opisywanie świata, zgodne z faktami, nie z odczuciami.

Uczucia są wynikiem myśli (słów i obrazów) a nie faktów.

Jeśli słowa nie opisują realnego świata – czyli ten kto „widzi” szare życie, a nie zielone drzewa, błękitne niebo, kolorowe kwiaty – będzie odczuwał „szarość” życia.

A jakie uczucia wywołuje szarość? Z czym się kojarzy? Z radością? Wdzięcznością? Spokojem? No nie. Szarość to smutek, depresja, nicość, negatywny obraz świata.

Zmień kolory widzenia siebie, ludzi czy kraju, w którym mieszkasz, a przeprogramujesz swoje życie.

Pamiętaj, że określenia postrzegania otoczenia i zdarzeń, dają prawo-mózgowe obrazy. Za słowem idzie skupienie i „widzenie” mózgu. Koncentrujesz się na tym, na co jesteś nastawiony.

Zatem, będziesz dokładnie widział poprzez filtr tych słów, które do siebie mówisz, którymi opisujesz świat. A skoro zobaczysz, to będziesz w to wierzył, choć nie jest to zgodne z prawdą, bo to nie jest rzeczywistość.

Ćwiczenie refleksyjne.
Jaki jest dla Ciebie świat? Jak go postrzegasz? Na co jesteś nastawiony?

Na co chcesz zwrócić uwagę w przyszłości?

Jak chcesz się zaprogramować na nowo?

Co chcesz widzieć we wszechświecie, abyś był szczęśliwszy? Spokojniejszy? Bardziej radosny?

Pamiętaj, że człowiek nigdy nie widzi prawdziwej rzeczywistości, tylko jej interpretację w swoim umyśle.

Masz program, którym obserwujesz świat. Czy ten program czyni Cię szczęśliwym? Czujesz się tak, jak chcesz się czuć? Znajdź sekundę na zatrzymanie się…

To tam właśnie działają filtry, to tam budujesz swoją mapę świata i swoje przekonania oraz postawy. Używając na co dzień słów, które przyczyniają się do rozwoju  Twojego życia, powodujesz wyzwolenie innej energii i zupełnie innych zdarzeń.

  • Słowa służące do opisu świata i wydarzeń, programują Twoje „widzenie” świata. To wpływa na emocje, zachowania, energię i samopoczucie.
  • Negatywne słowa w głowie = negatywne postrzeganie świata = negatywne uczucia = negatywne zachowanie (odtrącenie Cię przez ludzi, zazdrość, gniew, nienawiść, złość).
  • Pilnując myśli dotyczących samooceny – przemienisz swoją tożsamość. Używając dobrych, pozytywnych słów do opisu koncepcji siebie – tworzysz podobne obrazy, a słowa i obrazy na Twój temat tworzą przekonania. One zaś wpływają na jakość całego życia.
  • Pilnując dokładnego nazywania zdarzeń, pilnowania tego co widzisz opartego na faktach – będziesz miał szansę nie zakrzywiać mocno rzeczywistości. Dzięki temu będziesz miał zdrowsze emocje.
Najpotężniejsze siły to te, których nie widać, teraz już chyba to wiesz, prawda?

Słów w dialogu wewnętrznych „nie słychać”, obrazów mentalnych „nie widać” – ale tworzą nam mapę świata, którą widzimy prawdziwy świat.

Kiedy zbudujemy dobre mapy świata bez generalizacji, uogólnień, przekrzywień, wypaczania – będzie szansa żyć realnym życiem.

Jak mówił Alfred Korzybski – „Mapa to nie terytorium”. Ale czym bardziej realne mapy, tym lepiej poruszamy się po świecie.

A życie realnym życiem nie halucynacją, może okazać się, że ten świat może być całkiem fajnym miejscem, mimo oczywistych ciemnych jego stron i obszarów.

Wybierz mądrze. Bo to Ty wybierasz, pamiętasz? Ty.

Uściski, Sławek

Kategorie
osiąganie i skuteczność trening mentalny sportowców i trenerów wysoka samoocena

Jak programować siebie na nowo?

Wyobraź sobie najlepszy rezultat.

 

Kodujesz się kierowaną wyobraźnią tworzysz zworce, obrazy i odczucia, którymi chce żyć i doświadczać.

Kilka głębokich oddechów, zamknij oczy, możesz włączyć ulubioną muzykę, która Cię uspokaja i twórz wizję, wyobrażając sobie najlepszy rezultat.

Wyobrażaj sobie nowe wzorce zachowania, działania czy emocjonalnego odczuwania. Zobacz, jak reagujesz na zdarzenia – jak spokojnie i z uśmiecham prowadzisz rozmowy, telefonujesz, negocjujesz podwyżkę, czy robisz prezentację.

Kora przedczołowa otworzy w Tobie ścieżki neuronowe, które są warunkiem zmiany nawyków. Do tego wyobrażaj sobie i odczuwaj bardzo silne emocje dzięki którym będziesz żył w przyszłości, odczuwaj silną radość z życia, którą właśnie sobie tworzysz, odczuwaj w Tu i Teraz stany siły i mocy jakich będziesz potrzebował w przyszłych sytuacjach.

Nowe działanie wizualizacyjne musi być okraszone bardzo silnymi emocjami. Musisz te wizje widzieć w szczegółach, dokładnie, kolorowo, jasno, przy pełnym rozluźnieniu w dobrych stanach emocjonalnych.

Żywe treningi mentalne i poczucie osiągalnych rezultatów będzie budzić te same obwody mózgu, które są angażowane w rzeczywistych działaniach. Dla mózgu nie ma różnicy, czy to sobie wyobrażasz, czy to się dzieje się naprawdę. Więc im więcej treningów mentalnych, odpowiednio długich, regularnie przeprowadzanych, tym bardziej trwała będzie efektywna zmiana Twojego nawyku.

Zmieni się całe oprogramowanie Twojego mózgu.

Spraw, aby jak największa liczba neuronów brała udział w tworzeniu Twoich wizji, przy wyobrażaniu sobie tego jak chcesz żyć, jak działać, co osiągać.

Jeżeli będziesz sobie wyobrażać nowe zachowania w rodzinie, w biznesie, w relacjach, w sporcie czy związkach, staraj się aby uczestniczyło tam jak najwięcej zmysłów.

Dodaj tam dźwięki i kolory, możesz tworzyć tam ruchome filmy, możesz dodawać słowa, muzykę, możesz czuć zapachy, smaki, poruszać się, gestykulować, mówić na głos.

Zaangażuj się całym sobą w przeprogramowanie słabych wzorców, które Cię unieszczęśliwiają i daj z siebie wszystko, by stworzyć nowe wzorce.

Poczuj ciałem potrzebny Ci stan siły np. pewność siebie, zrób ruch pewności siebie, wejdź w nowy stan fizjologiczny – czuj więcej pewności siebie, więcej radości, siły i ekscytacji.

Wizja nowego Ciebie i Twojego nowego zachowania, musi łączyć się emocjonalnie z Twoim celami.

Musi tam być bardzo dużo pozytywnych emocji, stanów siły wewnętrznej i odwagi.
Bez nowych silnych emocji, nie będzie możliwości przeprogramowania myślenia a zatem zachowania.

Dlatego trenuj i opracuj nowy wzorzec zachowania i działania  w ważnych dla Ciebie obszarach – na taki, jaki chcesz i pragniesz mieć.

A za chwilę wyznacz kierunki rozwoju i zrób plan, dobierz narzędzia i z całych sił angażuj się w jego realizację w rzeczywistości.

Zasada jest taka, że to co w skupieniu wizualizujesz, trenujesz świadomie, to staraj się wprowadzać natychmiast w życie.

Nic nie wzmacnia nowego nawyku tak, jak przystąpienie do jego faktycznej realizacji w rzeczywistości.

Specjalne narzędzie do przeprogramowania struktury umysłu i mapy mentalnej czynnym procesem (bez wiedzy teoretycznej), masz w programie na płycie Odkryj swoją potęgę. 

Płyta zawiera same ćwiczenia praktyczne z przeprogramowania umysłu, zero wykładów.

Polecam i powodzenia, Sławek

Kategorie
osiąganie i skuteczność

Maszyna sterująca naszym życiem

Potęga programowania umysłu

Jest wiele ukrytych mechanizmów i blokad, przekonań emocji, myśli, które tak naprawdę sterują zachowaniem. W naszym nieświadomym umyśle często kompletnie nie wiemy dlaczego tak się dzieje i skąd się to wzięło. Wiemy, że coś takiego jest, ale nie potrafimy tego zmienić.

Po drugie: nie ma ważniejszych rzeczy, aby dokonać zmiany, niż świadomość i podciąganie kontroli własnych emocji, przekonań, czy na co dzień używanych słów.

Warto poznać program w książce lub na płycie Programowanie umysłu na sukces, aby to na co masz wpływ, służyło Ci do osiągania Twoich zamierzonych celów i przeżycia pozostałych dni na ziemi w najlepszy dla Ciebie sposób.

Nasze mózgi można metaforycznie porównać – choć nie do końca trafnie – do komputerów. To jak się programujesz, zachowujesz, jak działasz, jakie masz emocje, za to wszystko właśnie odpowiedzialne jest oprogramowanie, czyli metaforycznie wszystkie wzorce, nawyki i postawy, które są automatycznymi sterownikami każdej dziedziny Twojego życia.

Na oprogramowanie składa się pełna lingwistyka stosowana na co dzień (słowa w dialogu wewnętrznym i zewnętrznym), czyli świat słów oraz percepcja postrzegania świata, zdarzeń, czyli świat obrazów (to na co jesteś nastawiony aby wiedzieć dookoła Ciebie).

To wszystko łącznie ma olbrzymi wpływ na to jak postrzegasz sam siebie, jak postrzegają Ciebie inni, jakie masz finanse, jakie wyznaczasz sobie cele, jak się ze sobą czujesz oraz jakie emocje dajesz innym.

 

Cały nasz świat wewnętrzny, wszystkie systemy samooceny, poczucia wartości, siły przebicia, wiary w siebie, odczuwania radości i szczęścia, samodyscypliny, zaufania do siebie – są sumą interpretacji naszych przeżyć i doświadczeń, zakodowanych w postaci słów, obrazów i emocji.

I właśnie za tą jakość Twojego życia odpowiada cały system operacyjny Twojego  mózgu.

Wszystkie te postawy, nawyki, wzorce myślowe, które są zakorzenione głęboko w podświadomości i sterują zachowaniem, reakcjami, intensywnością emocji.

Twoja osobowość to suma przeżytych zdarzeń do praktycznie dwudziestu jeden lat.

Masz zatem bardzo duże prawdopodobieństwo, że mając nawet kilkadziesiąt lat, żyjesz pierwszą wersją oprogramowania, które nadało Ci środowisko i otoczenie, wgrane przez rodziców, krewnych, dziadków, pierwsze autorytety, nauczyciele.

Bardzo często system raz wgrany i mocno zakorzeniony, tworzy tak silne nawyki i postawy, które stają się automatycznymi sterownikami przez całe nasze życie. Powodują, że działamy na pewnym autopilocie bez świadomej kontroli.

Jeśli dobrze się przypatrzysz swojemu życiu, nie zawsze to oprogramowanie działa na Twoją korzyść, nie zawsze jest dopasowane do dzisiejszych realiów. Nie zawsze wpływa dobrze na Twoje emocje, nawyki, relacje i związki. Nie jeden raz mamy takie momenty w życiu, że chcielibyśmy się zachowywać inaczej, lecz nie potrafimy, coś nas blokuje.

Często zdarza się nam pomyśleć, że chcielibyśmy tworzyć lepsze relacje z najbliższymi, zarabiać tyle ile zawsze pragnęliśmy, czy mieć więcej siły przebicia jako liderzy lub czuć się bardziej pewnymi siebie. Lecz nie mamy umiejętności, postaw czy siły, by tego dokonać.

Właśnie tutaj, by zmienić stare schematy, trzeba dotknąć sfery tego oprogramowania.

Trzeba przeanalizować swoje dotychczasowe nawyki myślowe, które spowodowały obecne życie i blokują nas przed  nowym, wymarzonym życiem. Stworzyły nam pewne systemy przekonań, które nie do końca nam służą, osłabiają a nawet niszczą.

Zatem mój program Kodowanie umysłu na sukces, ma w pewnym sensie uświadomić Ci, abyś przeanalizował swoje stare oprogramowanie i jeśli stwierdzisz, że są obszary życia, które warto zmienić, to stare wzorce muszą wtedy zostać złamane, by w to miejsce powstały nowe.

Tak jak zauważyłeś w tytule zawarte jest słowo sukces.

Czym sukces jest dla Ciebie?

Dla każdego z nas będzie on inny.
Ogólnie przez psychologię i dziedziny z rozwoju osobistego przyjmuje się, że sukces jest wtedy, kiedy każda dziedzina, każdy obszar naszego życia jest taki, jakim chcielibyśmy aby był.

Sukces to zatem warunki życia – emocje, finanse, stan rodzinny, związek, relacje – zgodne z naszym wzorem w umyśle i w sercu.

Odczuwamy stany fizjologiczne, które zdefiniowaliśmy jako uczucia szczęścia, sukcesu, radości.

Żeby osiągnąć sukces musi współgrać on z rozwojem holistycznym. Obszar domu i rodziny powinien być prawidłowo ułożony, ponieważ to on pozwala nam zregenerować swoje siły po „walce” w pracy, czy prowadzonym biznesie. Obszar finansów i pracy również musi być zadbany, oraz obszary rozwoju osobistego, duchowości i naszego ciała.

Sukces jest wtedy, kiedy wszystkie aspekty – ja, praca, dom i stan ducha – jest na dobrym poziomie i jestem z tego zadowolony. (Jest zgodne z moim wzorcem).

Jeśli jedna sfera jest zaniedbana, to w pozostałych częściach życia nie będzie odczuwane szczęście.

Nie będzie szczęśliwego domu, jeśli członkowie rodziny nie będą mieli pracy i finansów na jego utrzymanie. Nie będzie pełnej satysfakcji w pracy jeśli nie ma się gdzie lub do kogo po tej pracy wracać.

Jeśli nie będzie zadbane zdrowie, rozwój i ciało, to być może praca i rodzina także na tym ucierpi.

Programowanie umysłu następuje poprzez wzorcowe strategie umysłowe, które kodowane są przez umysł w postaci lingwistyki i semantyki słownej, czyli poprzez słowa.

Dba o to (przyjmijmy umownie) lewa półkula mózgu.

W dalszej części tego treningu dowiesz się dokładnie jak to działa, jakie sterowniki i kody programują nasze zachowanie, oraz jaki mają wpływ na to kim jesteś.

Do świata słów dorzuca się świat obrazów, czyli kodów wizualnych, które przez obrazy mentalne potwierdzają, to w co wierzysz, to co sobie wmawiasz, oraz budują Twoją mentalną mapę świata.

W swoim umyśle masz obraz, masz mentalną mapę świata, który nie jest taki jak w rzeczywistości, tylko taki jakim nauczyłeś się widzieć.

W jaki sposób potrafisz go opisać, to zależy w dużej mierze od lewej półkuli i od bazy słownictwa jaką operujesz na co dzień.

Mapa świata i jego postrzeganie może być dla Ciebie negatywna, jeśli będziesz się skupiał na negatywnych obrazach i słowach. Zbudujesz sobie w umyśle negatywne kodowanie świata – same wojny, bieda, rozwody, stres, niesprawiedliwość – a obrazy i słowa będą potwierdzać Twoje przypuszczenia. W związku z tym będziesz w to wierzył.

Jeśli jesteś nastawiony na pozytywne postrzeganie, to będziesz go opisywał pochlebnymi słowami oraz postrzegał takie same  obrazy. Zbudujesz w swoim umyśle optymistyczną mapę świata, gdzie jest miłość, radość, sens życia i piękno i osiąganie swoich celów.

I taki właśnie wpływ na oprogramowanie sterujące Twoim całym życiem, emocjami, zachowaniami ma praca i współpraca świata słów oraz świata obrazów. Będzie ona miała decydujące znaczenie w momencie przechodzenia przez nasze życie.

Płyta i książka Kodowanie umysłu na sukces – to olbrzymie, gigantyczne narzędzie zmiany, służące rozwojowi ludzkość.
Oczywiście w cenie dla każdego – aby wyrównywać szanse społeczne.

Polecam, Sławek

Kategorie
osiąganie i skuteczność przywództwo

Czy celem może być proces działania?

Proces, czyli przebieranie nogami w stronę celów

Koncepcja, że wyznaczanie sobie celu jako procesu, codziennych zadań i kroków do wykonania – może być dużo lepszą strategią niż wyznaczania celów samych w sobie.

Bo czy cele zostaną osiągnięte czy nie, i tak o tym decyduje tylko i wyłącznie „robota” która je poprzedza.

Miliony ludzi wyznacza cele, promil populacji je osiąga, gdyż papier przyjmie wszystko.

Sam proces osiągania celu, ta codzienność – musi być źródłem wielkiej przyjemności, zadowolenia i to jest najważniejsza tajemnica dobrze obranej ścieżki życiowej.

Skupienia na rutynowych czynnościach wykonywanych dzień po dniu – to jest strategia najskuteczniejszych ludzie naszej planety.

Czyli jeśli jesteś handlowcem, to powodem do radości nie może być tylko sama wypłata, ale codzienność, radość z telefonowania, z odbywanych spotkań, radość ze sprzedaży. Spotkanie z drugim człowiekiem, oraz rozmowy o Twojej usłudze czy towarze, obalanie obiekcji – tam musi być dobry nastrój.

Ukochana praca i związane z nią drobiazgowe czynności, sprawiają że odczuwasz satysfakcję na każdym etapie procesu działania, wszystko sprawia Ci przyjemność. Nie ma żadnego poczucia lęku, stresu czy dyskomfortu.

Dlatego proces jest weryfikacją, czy jesteś na swojej ścieżce życia czy nie.

Czy cele są zgodne z wartościami, czy nie. O wszystkim decyduje codzienność i Twoje nastawienie do niej.

Podam Ci teraz kilka punktów, które będziesz mógł wykorzystywać, jeśli tylko będziesz potrafił wyznaczyć jakikolwiek życiowy cel.

Piszesz sobie nazwę tego celu, nadaj mu jakiś kryptonim, nazwę: cel – moje marzenie, cel- wolność finansowa, cel-wczasy 2014. Cokolwiek robisz, nadaj temu nazwę, która jest dla Ciebie przyjemna i nadaje Twojemu celowi sens.

Projekt, cel:……………………………………………………………………

Czego pragniesz od tego celu? Pisz wszystkie pozytywne stwierdzenia. Czego pragniesz?

Czy ten cel możesz osiągnąć sam, niezależnie od innych ludzi? Czy wszystko zależy tylko od Ciebie?

……………

Czy Ty jesteś w 100 % za niego odpowiedzialny?

……………

Jeśli będzie wymagał współpracy, to nadaj rolę tej współpracy.

Kolejny punkt:

Skąd będziesz wiedział, że cel został osiągnięty? Zrób sobie wizję końca. Musisz przejść dalej, wyobraź sobie życie, już po osiągnięciu tego celu.

Jakie warunki muszą być spełnione, aby cel się zrealizował?

Jak się będziesz czuł, jeśli wypracujesz swój cel?

Co się stanie takiego w Twoim świecie zewnętrznym, że będziesz wiedział iż cel został osiągnięty?

Po czym poznasz, że jesteś na swojej ścieżce życia?

Po czym poznasz, że działasz zgodnie z Twoimi wartościami?

Co będziesz czuł, jeśli będziesz działał w całkowitej zgodzie ze sobą?

W jakim środowisku chcesz realizować cel?

W jakim środowisku, będziesz tworzył własną misję i wizję swojego ukochanego życia?

Z kim będziesz mógł osiągnąć swój cel? Z jakimi ludźmi? We współpracy z kim?

Jakie są najmniejsze codzienne kroki które musisz wykonywać, aby osiągnąć cel zasadniczy?

Pamiętaj, Ty odpowiadasz za swoje życie, ale bez ludzi nic nie znaczysz. Zatem świadomość tego, z jaką osobą, z jakim zespołem chcesz być w partnerstwie biznesowym, w najbliższym środowisku, będzie zależało bardzo dużo, aby żyć wymarzonym życiem.

Ktoś powiedział, że cele są dobre dla „frajerów” bo liczy się tylko moc wykonawcza – codzienne zadania wykonywane z fanatyczną dyscypliną.

Moje zdanie na ten temat jest takie, że kompletnie się z tym zgadzam. Wyznaczanie celów jest dobre dla łechtania ego i dobrego samopoczucia – ale bez codziennej pracy w stronę wizji – wszystko jest samooszukiwaniem się.

Co nie znaczy, że punkty do zrealizowania w krótszej perspektywie i dłuższej nie są ważne dla umysłu i koncentracji – bo energia działania podąża za uwagą. A cele pomagają się skupić i wyznaczyć kierunek.

Uściski, Sławek

Kategorie
komunikacja i relacje

Erotyka w partnerstwie – element dobrych relacji

Erotyka to zupełnie coś innego niż seks, niż sam akt płciowy.

To jest flirtowanie i podrywanie. To najwspanialsza gra świata, w którą grają wyższe gatunki, w tym oczywiście człowiek.

Rozmawialiśmy wcześniej o tym, że połączyliśmy pragnienie bycia z partnerem, a nawet sam akt fizyczny — z uczuciem. Są ludzie, którzy dopiero podczas kochania się uzewnętrzniają swoje emocje, swe uczucie do „połówki” — podczas samego aktu fizycznego.

Nie potrafią powiedzieć wprost „kocham”, nie przytulają się, nie kupują prezentów, ale podczas seksu są czuli, oddani, zaangażowani.

To jest ich „kocham Cię”.

Czy Ty potrafisz wypowiedzieć te magiczne słowa?

Nie musisz mówić słów „kocham Cię”, aby kochać prawdziwie, jednak usłyszeć je to wspaniała rzecz.

Kupowanie prezentów, przytulanie to także nie jest świadectwo miłości. Miłość to specyficzna postawa, to sposób patrzenia i traktowania drugiej osoby. Erotyka zaś to cudowna gra, mająca na celu rozbudzanie pożądania w partnerze.

Erotyka jest kulturowym przekazywaniem kodów, które są wysyłane i odbierane. Spojrzenia, specyficzne ruchy, gesty, kontakt, dotyk, język ciała — to kody erotyczne.

W związkach dojrzałych kody te działają codziennie. Kiedyś na czacie internetowym zobaczyłem rozmowę z pewną kobietą, która znakomicie przedstawiła sedno erotyki. Brzmiało to mniej więcej
tak:

„Jestem 25 lat z mężem po ślubie. Jedną z przyczyn, dla w erotyce
których jesteśmy razem, jest brak rutyny. Dbamy o siebie,
zaskakujemy się, lecz tym, co mi podoba się w mym mężu,
jest to, że po tylu latach nadal go „kręcę”, mimo upływu czasu.

Zostawia mi liściki, podrzuca od czasu do czasu bieliznę,
którą chciałby, abym założyła dla niego, kupuje szampana. Ja
natomiast mimo zmęczenia po pracy zakładam obcasy, które
on uwielbia, robię makijaż i podaję mu obiad… Już widzę to
jego spojrzenie, widzę, że go „bierze”, a ja mam niesamowitą
satysfakcję, że mu się podobam. Mamy związek wzajemności,
ja i on — dajemy sobie to, co lubimy…”.

To jest klasyczny przykład erotyki w partnerstwie: liścik, masaż, wino, kąpiel, szpilki, pończochy, nietypowe miejsce.

Gra wstępna może się zacząć już kilkanaście godzin wcześniej…

Problemem dla wielu małżeństw jest zrozumienie, że nie tylko raz zdobywamy partnera. Ślub to nie koniec adoracji. To nieprawda, że już nie trzeba się starać, mało tego — to początek!

Nigdy nie można przestać się podobać i okazywać zainteresowania partnerem. Nigdy, jeżeli mamy żyć w udanym związku.

Czas stracić złudzenia, że jeśli mam męża czy żonę, to już nie muszę się malować czy ładnie ubierać, nie muszę się starać. To prymitywne podejście, które prowadzi tylko do zguby.

Ciekawe, skąd się wzięli kochankowie. Nie wiesz?

Właśnie stąd, że kochanek zawsze ma ochotę, zawsze jest pozytywnie nastawiony i zadbany.

Erotyka jest pancerzem na codzienność, na stresy w pracy, na miliony destrukcyjnych bodźców codzienności. Tworzy więź duchową z partnerem. Sporo małżeństw zapomina o tym i bazują tylko na więzi fizycznej, seks ogranicza się tylko do samego czystego aktu. Tylko ciało. Brak przepływu energii i chemii.

Można to zmienić.

W szarości aktów łączą się tylko ciała i nie mów mi, że to normalne po 10 latach małżeństwa!!!

Sam seks bez erotyki jest jak świat bez zachodów słońca, jak góry bez krajobrazu, jak morze bez fal, jak ziemniaki bez kotleta — smakuje, ale kiepsko.

Uświadom sobie, mój przyjacielu, że wszyscy (większość) potrzebujemy erotyki, nie tylko seksu. Każdy chce być pożądany, zaskakiwany i rozumiany, tylko ludzie mają o tym złe wyobrażenia.

Myślą, że tego nie dostaną od partnerów lub są przekonani, że już nie muszą dawać erotyki w związku, skoro są razem.

Ilu ludzi prowadzi podwójne życia tylko dlatego, że w jednej rodzinie mają dzieci, ale nie dostają tego, czego pragną, a w drugiej są akceptowani i odczuwają zadowolenie z seksu, są wolni i niczym nieskrępowani, nie wstydzą się swoich zachowań i niczym nie ograniczają partnerów?

Zastanawiałeś się, dlaczego domy publiczne zawsze mają pełno klientów? I to nieważne, czy to kobiet, czy to mężczyzn?

Bo na świecie panuje wielki deficyt erotyki.

W wielu domach uprawia się tylko czysty, suchy seks.

Ludzie, którzy świadczą usługi towarzyskie, mówią, że nie zawsze klienci przychodzą na sam seks. Wielu przychodzi porozmawiać, przytulić się, spełnić swoje marzenia seksualne czy fantazje erotyczne,
których w domu partner nie chce spełniać lub o których po prostu wstydzą się powiedzieć.

Czy jest coś lepszego niż Ty, partner i łóżko? A czy w łóżku musi być sam seks?

Nic tak nie wzmacnia więzi partnerskich, nie odpręża po ciężkim dniu jak masaż. Taka najprostsza forma erotyki.

Powoduje ukojenie, wydzielanie oksytocyny, czyli hormonu miłości.

Dzięki niemu czujemy się szczęśliwsi i zrelaksowani. Przecież człowiek jest jak ciasto, które trzeba dobrze urobić w rękach, aby smakowało.

Masaż partnerski to wzajemne zaufanie, więc maksymalny komfort i wyciszenie.

Wiesz, dlaczego sami pchamy naszych partnerów w ręce kochanków? Bo mamy złe przekonania i reguły życiowe dotyczące erotyki!

Skoro karmimy nasze ciała każdego dnia, karmmy też nasze więzi i naszą seksualność, karmmy nasze ciała rękoma.

Masujmy się dużo i często, masujmy stopy, plecy, pośladki, klatkę piersiową i kręgosłup, a nawet genitalia! Nie ma reguły, tylko jedna zasada: dawanie nieograniczonej przyjemności i branie jej.

Im dłużej razem żyjemy, tym mocniej się starajmy.

Nigdy, ale to przenigdy nie zatrzymujmy się w byciu parą. Staż się nie liczy, a wręcz zobowiązuje.

Czym dla Ciebie jest erotyka?

Czy jesteś świadomy tej dziedziny pożycia?

Kiedy ostatni raz wymasowałeś partnera?
Przemyśl to teraz…

Nie ma barier czy ograniczeń, jeśli chodzi o życie dwojga ludzi. Dla partnerstwa robi się wszystko — pokonuje zmęczenie, uprzedzenia, strach i stereotypy.

Wznosi się na wyżyny własnych możliwości, a nawet się je przekracza. Walczy się do upadłego, aby tworzyć dobre więzi duchowe i fizyczne.

Szczęście mojego partnera jest moim szczęściem.

Wszystko jest istotne, aby uczynić związek szczęśliwym. Nie ma rzeczy
za głupich, za bardzo obrzydliwych czy za śmiesznych. Jeśli coś tylko daje poczucie zadowolenia i poczucie szczęścia oraz „odlot” partnerowi, nie powinniśmy się wzbraniać. Róbmy to do końca życia. Nie raz czy dwa, ale zawsze!

Podsumowanie

Graj codziennie w tę grę i nigdy nie przestawaj.
Erotyka w partnerstwie nie odpoczywa!

Uściski, Sławek

Kategorie
sesje video

Energia lidera

Sukces to energia!

Na naszej planecie istniejesz tylko dzięki temu, że Twoje cząsteczki się ciągle poruszają. Zawsze.

Ruch to życie.

Biliony komórek Twojego ciała żyją, tam jest ciągły ruch, wymiany, reakcje, oddziaływanie. Zawsze. Jak kiedyś umrzesz, to oznaczać to będzie, że Twoje cząsteczki i atomy przestały się poruszać.

Każdy biznes żyje tylko i wyłącznie dzięki ruchowi Twojemu i zespołu.

Czym więcej ludzi się będzie w nim poruszać, tym więcej energii będzie wytwarzanej i zamienianej na pieniądze.

Energia płynąca z marzeń i z konkretnych celów zamieni się na pieniądze, na przyjaciół i wymarzony styl życia.

Prawo energii trzyma wszechświat przy życiu, to samo dotyczy Twojego biznesu.

Zrozum, że nic się z próżni i bezczynności nie bierze. Jeśli cząstki wody są zamrożone, to się nie poruszają, tylko drgają, nie ma tam za dużo życia i siły oddziaływania. Te same cząstki podgrzane do wysokiej temperatury, potrafią poruszać lokomotywę ważącą tony, choć to tylko cząstki wody!

Twoja energia będzie kluczem do Twojego życia i do biznesu, lecz musi być odpowiednia temperatura w Twoim podejściu i pasji.

Cząstki podgrzane ruszają się szybko, zderzając ze sobą i przekazują tę energię innym cząsteczkom, które uderzają w innych, przekazując im energię… coś Ci to przypomina w biznesie?

Jesteś w stanie poruszyć dużo więcej niż lokomotywę, o ile będziesz płonął tym, co promujesz. To jest prawo fizyki, a nie moja ideologia, cząstki ostudzone drgają, ale stoją w miejscu, tworząc ciało stałe, cząstki podgrzane szaleją i zmieniają świat.

Na słońcu wrze i dlatego możliwe jest to, że teraz czytasz moje słowa, bo bez energii słońca, która dociera na Ziemię, nie byłoby możliwe życie.

Przyjacielu, bądź słońcem dla siebie, bądź słońcem dla swojej grupy, dla swoich marzeń i pragnień.

Do współpracy z zespołem będziesz potrzebował różnych energii. Energia płynąca z serca daje empatię i ludzką twarz. To jest Twoje wewnętrzne ciepło i opieka nad ludźmi. Taka energia jest potrzebna, aby zbudować ciepłe i serdeczne relacje.

Ludzie muszą się dobrze czuć w Twoim towarzystwie. Tylko wtedy, kiedy słuchacz lubi prezentera, szansa na współpracę wynosi ponad osiemdziesiąt procent.

Związki z ludźmi to najważniejsza rzecz w tym biznesie, a serce na pewno pomaga widzieć w ludziach ludzi.

Druga energia potrzebna do budowania zespołów jest to energia męska.

To stanowczość, konkretność, profesjonalizm, dynamika i power.

To biznesowa energia liderów i przywódców, charyzmatycznych mówców i motywatorów.

Przy tym modelu jest niezbędna, bo samą energią kobiecą, energią serca nie zapanujemy nad grupą i nie będzie autorytetu. Musi być jak zawsze balans.

Zbyt wielka energia męska tyranizuje grupę i lider robi się takim „dyktatorem”, co nie buduje więzi.

Dobrą stroną energii męskiej jest stanowczość i pewność siebie. Sama energia serca jest za miękka i za delikatna, aczkolwiek część ludzi dołączy do takiej osoby.

To samo dotyczy energii męskiej, część ludzi słabszych będzie podążała za ostrym i wymagającym liderem.

Historia sukcesu pokazuje, że wszystko ma zawsze swoje dobre strony, nasze jakieś niedobory są uzupełnione innymi zaletami, dlatego każdy może wybrać sobie zespół czy lidera, do którego dołącza.

Ważne jest, abyś pracował świadomie nad zarządzaniem energią. Jest czas, kiedy warto wejść z energię serca, a jest czas na konkretne działania i słowa.

Lider jest elastyczny.

Jako mówca na scenie powinieneś mówić do ludzi sercem, na przemian z energią męską. To samo dotyczy spotkań, prezentacji czy szkoleń. Jednostajność zanudza. W tym modelu na pewno potrzebujesz obu energii. Jeśli nie wiesz, jak je trenować, napisz do mnie, to pomogę Ci podnieść ich poziomy lub osłabić te dominujące.

Energia męska:
  • Głos stanowczy, głośny, konkretny, energiczny. Mimika twarzy dość poważna, wzrok dający poznać, że nie żartujesz. Gesty ciała dynamiczne, ostre, szybkie i wyraźne ruchy. Słowa konkretne, stanowcze typu „żeby było jasne”, „powiem to tylko raz”, nie ma możliwości”, „jestem absolutnie pewien” itp.
Energia serca:
  • Głos ciepły, delikatny, nie za głośny, mówisz coś od serca, łagodnie i spokojnie. Mimika twarzy spokojna, przyjacielska, po wzroku dajesz poznać, że jesteś przyjacielem. Gesty spokojne, delikatne, otwarte. Język miłości, zrozumienia, serdeczności typu „to wspaniałe przedsięwzięcie”, „cudowni ludzie”, „jesteście kochani”, „na spokojnie przemyślcie” itp.

Przemyśl, w jakich sytuacjach potrzebujesz energii serca?

A kiedy warto wejść w energię męską?

Etapy bycia liderem zespołu dzielą się także na pewne odcinki, których zawsze uczyłem.

Jeśli spotykasz się z modelem biznesu, gdzie rynek zdobywa się poprzez promowanie i spotkania, mając wizję przyszłości, zawsze chcesz mieć grupę.

To marzenie każdego uczestnika tego modelu. Chcesz mieć pieniądze, grupę, sławę i prestiż. Każdy chce to mieć, ale to pierwszy syndrom budowania zespołów, początkowy etap ewolucji rozwoju lidera. Mieć.

Drugi etap i przejście wyżej to być z grupą, tworzyć i angażować się w jej rozwój.

Kiedy zrozumiesz, co jest ważnego w tym biznesie, przejdziesz na ten etap szybko, możliwe że po przeczytaniu tej książki. Każdy chce mieć zespół, ale tylko minimalny procent tych wszystkich budujących ludzi zarabia dużo.

Ci liderzy, którzy chcą być z zespołem, zarabiają więcej, osiągają dobre poziomy kariery – to drugi etap rozwoju, już dojrzalsze podejście do projektu i partnerów.

Jednak to nie ostatni szczebel, bo jest coś, co sprawia, że są liderzy, którzy stają się legendą danej dziedziny i branży. Stają się bardzo bogaci i sławni, posiadają olbrzymi autorytet i charyzmę.

Być dla zespołu

Tym etapem ewolucji rozwoju lidera jest poziom świadomości, gdy dojrzewa on do tego, aby być dla zespołu.

Tak, to jest przywództwo i klasa sama w sobie. Do takiego poziomu dochodzą jednostki.

Przez całe moje biznesowe życie i podczas współpracy w tym modelu ekonomii, z moich liderów do tego poziomu dojrzało nie więcej niż dziesięć osób, a wśród upline spotkałem jedną, może dwie osoby na tym etapie ewolucji menedżera.

Zauważyłem, że większość ludzi nie przekracza etapu „mieć zespół”, a etap „być dla zespołu” przekracza naprawdę garstka topowych liderów.

Mimo iż kilkadziesiąt lat istnieje taki kanał dystrybucji towarów i usług, a większość top menedżerów dokładnie jest na etapie „być dla”, to gdzieś jeszcze brakuje świadomości, że tylko taka postawa i nastawienie powodują trwały sukces.

Trzeba zainwestować w siebie czas i zdobyć kompetencję, aby dobrze służyć sobie i swojej firmie poprzez współpracę z innymi ludźmi.

Na jakim etapie ewolucji lidera Ty jesteś?

Co zrobisz, aby przejść do „być dla”?

Pozdrawiam, Sławek

 

Kategorie
przywództwo sesje video

Być liderem? Tak, ale nie ma drogi na skróty.

Zawsze TY pierwszy

Poznałem już tę zasadę na swojej skórze, nie mogę pomóc nikomu innemu, jeśli najpierw nie pomogłem sobie.

Tak, potrzebny jest w budowaniu zespołów zdrowy egoizm.

W samolocie jest prosta instrukcja zakładania masek tlenowy, zauważyłeś? Najpierw dorosły zakłada sobie, potem dziecku. Zgadza się? Zrozumiałem to przesłanie doskonale, budując własne zespoły.

Kiedy ja odnosiłem sukcesy jako pierwszy, dawało to niesamowitą siłę moim partnerom, można powiedzieć, że ja przecierałem szlaki i swoim przykładem pokazywałem, że się da.

Obecnie ten lider, który ma większe sukcesy, ma większą siłę wpływu na innych.

W budowaniu zespołów biznesowych, gdzie to pieniądze odgrywają kluczową rolę, czasem wystarczy pokazać konto, aby ktoś inny już wiedział, czy warto to robić.

Jednak zawsze będę trwał w przekonaniu, że w projektach biznesowych nie chodzi tylko o rejestrację, tylko o to, co zamierzam dalej zrobić z narzędziem, które mam do dyspozycji.

Ktoś pokazuje pieniądze z bardzo prostej przyczyny: to ilość spotkań, przepracowanych godzin stworzyła te pieniądze. Powtórzenie tego i wejście na ten sam poziom oznacza przebycie podobnej drogi, czyli ciężką pracę.

I nie tylko o pieniądze chodzi, ale o to, co chcesz za nie mieć, w jaki sposób mają Ci służyć. Udokumentowane możliwości finansowe, pomagają tylko uwiarygodnić system księgowy danego projektu, co wcale nie oznacza, że ten projekt działa zgodnie z Twoimi wartościami oraz że będziesz się dobrze czuł promując daną ideę.

Kiedy będąc liderem, ja nie odnosiłem sukcesów jako pierwszy, grupa traciła energię i po jakimś czasie przestawała istnieć. Dlatego, skoro zapada decyzja o promowaniu i działaniu, warto angażować się na sto procent i z pełną parą, bo wszystko się duplikuje.

Prawo „Ty pierwszy” odnosi się do wszystkiego w takim modelu współpracy.

Nikt w Twoim zespole nie będzie robił tego, czego Ty nie robisz.

Nie można nauczyć innych tego, czego sam nie potrafisz zrobić.

Zasada „Ty pierwszy” to najpotężniejsza niewidzialna siła działająca w zespołach. Każdy patrzy na lidera, ale na pewno nie na to, co mówi, a głównie na to, co robi.

To prawo jest „okrutne” dla wszystkich tych, którzy wierzą, że uda im się zarobić, wciągnąć, namówić, zrobić karierę bez dużego wkładu własnej pracy.

Kiedy zarejestrowała się do mojego zespołu gwiazda futbolu, była szansa na to, że wejdziemy w fajne środowisko ludzi przedsiębiorczych, o silnym charakterze i umiejących osiągać cele.

Już na pierwszym spotkaniu okazało się, że nasz gwiazdor przedstawiał swoje widzenie współpracy mówiąc do innych na spotkaniu: „Słuchajcie, to prosty biznes, wystarczy tylko dwóch, a Sławek resztę za nas zrobi, no nie da się prościej zarabiać kasy”.

Wiedziałem już, że to koniec współpracy z nim. Taka postawa od razu uwidacznia podejście – zero szkoleń, zero działania, zero pracy od siebie.

Zasada „Ty pierwszy” od razu pokazuje, co będzie dalej: ten, co zaczął budowanie zespołu, już na samym początku spalił temat i wypaczył ideę oraz model biznesu.

Duplikacja to najpotężniejsza niewidzialna energia, od której niemal wszystko zależy.

duplikacja umiejętności to podstawa silnych zespołów

Każdy robi dokładnie to, co „szefowie” grupy i nie ma możliwości oszukania.

Mogę pięknie mówić, szkolić, motywować, ale jeśli nie ma spójności w tym, co mówię i w tym, co robię, żaden zespół nie powstanie i nie utrzyma się długo przy życiu.

Uwielbiam ludzi, którzy wierzą, że wystarczy „trzech” i wszystko dalej pójdzie. Nie wystarczy i nic Ci nie pójdzie. Każdą strukturę i zespół trzeba usamodzielnić, stworzyć kolejnych liderów. Kropka.

Zapamiętaj bezwzględną zasadę biznesów czy budowania zespołów:

Ty pierwszy jesteś na szkoleniach, Ty pierwszy pokazujesz w działaniu, co robić, jak robić.

We wszystkich grupach i zespołach, które przeżywają regresję, zastój, brak energii, zawsze jedną z przyczyn tych zahamowań wzrostu jest siła duplikacji.

Bądź ze sobą szczery, szukasz winnych, że „nie idzie”?

Spójrz w lustro i bardzo szczerze ze sobą porozmawiaj, czy czasem Twój zespół nie jest Twoim odbiciem?

Zawsze do mnie dzwonili liderzy i mówili: „Grupa nie pracuje, nikt nie traktuje tego projektu poważnie, już nie mam siły do nich…” – a przyczyną tej sytuacji była siła duplikacji.

To proste, ten uczestnik zespołu chciał przyłączyć ludzi, aby jemu zrobili „biznes”. Sam nie uczestniczył w konferencjach online, nie pokazywał osobiście prezentacji, jego kalendarz w okresie tygodniowym był praktycznie pusty od zdarzeń dotyczących budowania zespołów.

Na zawsze zapamiętaj, że nie ma szans, by osiągnąć trwałe efekty i sukces kierując się takimi przekonaniami, jak:

  • Wystarczy dwóch, reszta zrobi się sama.
  • Moi kierownicy, liderzy czy upline nie robią, to ja też nie będę.
  • Moja grupa nie pracuje, nie szkoli się, to ja też nie muszę.

Charakterystyką tego modelu pracy jest niesamowicie potężna siła, czyli przejmowanie energii i wiedzy od już działających ludzi. Ci wcześniej zarejestrowani oddziałują na innych ludzi poprzez swoje wartości, postawy i zachowania.

Dlatego biznes budowania zespołów jest tak specyficzny i w dużej mierze opiera się na charakterze ludzi i relacjach między nimi.

Siłą przejścia tej wiedzy, zaangażowania i postaw, od liderów w „dół” do nowo przyjętych partnerów, jest właśnie duplikacja.

Osoby, które dołączają, działają bardzo podobnie do osób już w programie istniejących. Kluczową rolę w tym, czy zespół się rozwija, ma energię do działania, posiada wiedzę, świadomość projektu, odgrywają liderzy.

Osoby w pełni zdecydowane co do działania, czujące sens wdrażania tego projektu, odpowiedzialne i w zupełności samodzielne to świadomi liderzy.

Od nich promieniuje energia na cały zespół. I absolutnie to prawo dotyczy też Ciebie. Aby sprawdzić poziom motywacji i podekscytowanie projektem w całym zespole wystarczy wsadzić „termometr” do ust lidera, prawda?

Nie zauważyłeś jednej rzeczy, że wszyscy odnoszący sukcesy w tym modelu ludzie odczuwają ekscytację tym, co robią? Że jest u nich pewnego rodzaju podniecenie? A wiesz, co powoduje tę ekscytację? Właśnie wizja możliwości.

I z obserwacji oraz własnych doświadczeń jasno wynika, że tylko tam zespoły się tworzą i rozrastają, gdzie jest właśnie ta energia i ekscytacja. To się przelewa na słuchaczy, przenosi i podrywa ich do działania. A wtedy następuje najważniejsza część projektu: siła się duplikuje.

Duplikacja to odpowiedzialność.

Ta cecha jest zawsze najważniejszym czynnikiem ludzi dążących do sukcesu. Bez odpowiedzialności za to, co robisz i kim jesteś nic nie jest możliwe w tym modelu działania.

Wszystko w Twoim zespole zaczyna się od Ciebie i emanuje na innych, stan Twojego zespołu to odbicie Twojego stanu, Twojej energii. Naprawdę tak jest i wiem to dokładnie z autopsji. Moja grupa jest moim lustrem.

Zawsze, gdy patrzyłem na swój zespół, był odbiciem mojego wnętrza, zaangażowania i przekonań.

Jeśli grupa rosła w siłę, oznaczało to, że to ja byłem silny i zdecydowany, ja działałem i tryskałem energią. Jeżeli zespół nie działał, nie rozwijał się, nie było wzrostów, zawsze gdy patrzyłem w lustro, widziałem swoje odbicie w grupie. To ja nie działałem, ja nie miałem energii lub do końca nie angażowałem się tak, jak powinienem.

W budowaniu zespołów siła tkwi w modelowaniu zachowań. Tak, jak Ty się zachowujesz, tak siła duplikacji przeniesie to na cały Twój zespół.

Nigdy nie łudź się, że będzie inaczej. Pieniądze tutaj są olbrzymie, budowanie zespołów daje dużo radości i szczęścia, rozwój i przyjaźń, styl życia i wolność, ale to Ty jesteś wszystkim, co sprawi, że tak będzie…

Ile potrzebujesz jeszcze stracić lat, aby dojrzeć?

Jeśli poszukujesz zespołu w którym możesz osiągać, rozwijać się i zarabiać – poznaj mój projekt Akademie Dyrektorów, może jest nam razem po drodze:

Daj znać, uściski, Sławek

Kategorie
sesje video

System wartości liderów – czy jest ważny?

Każdy lider ma wartości, na których buduje swój zespół

Pamiętam, jak kiedyś chodziłem po swoim pokoju rozmyślając, co jest dla mnie w życiu ważne. Oczywiście zgodnie z moim profilem osobowości, pierwsza myśl, która się pojawiła w mojej głowie to było bezpieczeństwo.

Od zawsze gdzieś mi go brakowało, czy to w domu rodzinnym, czy w życiu późniejszym. Zawsze kierowałem się tą wartością, co jak się później okazało, miało swoje skutki życiowe i finansowe.

Kiedy nie miałem pieniędzy i żyłem na bieżąco, bałem się i czułem lęk, co może być jutro lub za miesiąc, jak stracę pracę czy coś się stanie. Przez bardzo wiele miesięcy bałem się odejść z pracy etatowej na swoje, gdyż bezpieczeństwo „znanego i przewidywalnego” jest silniejsze niż strach przed nieznanym.

Później, kiedy już własna działalność była rozkręcona, poczucie bezpieczeństwa i tak nie było zaspokojone, gdyż się bałem, że może otworzyć się konkurencja lub zmienić koniunktura.

Uświadomiłem sobie w pewnym momencie, że wartość „bezpieczeństwo” wnosi strasznie dużo lęku i strachu. Pragniesz czegoś, a przez to czujesz, że ciągle Ci tego brakuje.

Nie masz pieniędzy – czujesz lęk; masz pieniądze – czujesz, że je stracisz; nie masz partnera – boisz się, czy go będziesz miał; masz partnera – boisz się, czy go nie stracisz. Rozumiesz?

Wyobraź sobie teraz, jak Twoje wartości są istotne przy zarabianiu pieniędzy czy budowaniu własnego biznesu!

Wartość „bezpieczeństwo” może wnosić bierność, stagnację, brak działania.

Jak zachowuje się osoba, która postanawia robić biznes rekomendacyjny, kierując się bezpieczeństwem? Nie da się, sorry, ale nie da się działać, poznawać ludzi, robić prezentacje i szkolenia, kierując się tą wartością. A jak na ironię, większość ludzi właśnie ma takie podejście do życia!

Jak by wyglądał Twój biznes, gdybyś postanowił kierować się przygodą? Odwagą? Radością? Miłością? Szok, jakie to ma znaczenie! Zupełnie zmienia się wszystko, całe podejście, energia, emocje, ciało i energetyka!

Dlatego zastanów się poważnie, na jakich wartościach chcesz budować biznes?

Na czym Ci tak naprawdę zależy?

Co jest personalnie dla Ciebie naprawdę ważne?

Co by się zmieniło w Twoim podejściu do biznesu, jakbyś dodał wartość „siła” w codziennych zmaganiach?

Więcej siły w działaniu, na spotkaniach czy przy kontaktowaniu.

Czy nie byłbyś bardziej zdecydowany? Pewny siebie? A taka wartość jak „humor” czy nie sprawiłaby, że byłbyś bardziej wyluzowany na spotkaniach?

Obecnie nastąpiła era zaufania – lider musi być szczery i spójny.

Przemyśl dokładnie swoje podejście, opisz dziesięć podstawowych sił, którymi się kierujesz od wewnątrz. Koniecznie to zrób, zbadaj kolejność i hierarchię. Tam kryje się Twój kręgosłup i rdzeń zachowania.

Przyjrzyj się temu, przeanalizuj, a następnie dodaj nowe kryteria, usuń wartości, które mogą hamować i przeszkadzać. Dodaj te, które mogłyby wnieść więcej szczęścia, radości do Twoich spotkań, bo emocje są bardzo ważne, aby trwać w działaniu.

Z drugiej strony, pamiętaj o wartościach i zasadach gwarantujących zarabianie pieniędzy, rozwój i powagę sytuacji.

Twoim zadaniem jako dobrego lidera jest ułożyć jeszcze raz swoje wartości. Zobaczysz, jak się poczujesz, kiedy będą współgrać z Twoim sercem i duszą. Poczujesz to w ciele natychmiast.

Aby żyć szczęśliwie jako liderzy, musimy żyć i działać zgodnie z wartościami, z którymi się identyfikujemy, lecz najważniejszą sprawą jest dobrze je określić i być ich świadomym.

Analogiczna sytuacja dotyczy projektów, które będziesz w życiu wdrażał. Ponad wszelką wątpliwość wiem, że aby się spełnić w tym, co robisz, musisz zdecydować, czy to jest naprawdę dla Ciebie ważne. Bez tej wiedzy i świadomości nie będzie zainteresowania, inspiracji i zaangażowania.

Aby promować jakiś projekt i odnosić w nim sukcesy, musisz jasno komunikować swoje wartości, oraz spójnie, w zgodzie z nimi żyć i robić interesy.

Nawet, jeśli środowisko i ludzie nie zawsze będą Ci sprzyjać, to konsekwentnie trzeba działać w zgodzie z samym sobą. Tak pracują prawdziwi przywódcy, którzy mają wielką siłę oddziaływania.

Ich spokój wewnętrzny i pewność siebie biorą się właśnie stąd, że komunikują wartości i mocno ich bronią.

Ludzie łączą się ze sobą poprzez wartości, które są im bliskie. Ponad 90% zespołów biznesowych działa na wartościach pieniędzy i na nich głównie opiera działanie w projektach rekomendacyjnych.

Są pewne osoby, które zawsze wypatrują projektów szybkich, łatwych, gdzie mogą dorobić się na innych zarejestrowanych uczestnikach.

Ci ludzie to nie liderzy, tylko „wampiry biznesowe”, wysysające pieniądze, kontakty i energię ze swych wspólników.

Zauważyłem, że takie zespoły powstają szybko, mocno eksplodują w ekspansji, jednak wystarczy, że na horyzoncie pojawi się inny projekt dający „szybką” obietnicę zarobienia.

A wszystkie wampiry z „wysuniętą anteną” nastawioną na łatwe dorobienie się, przeskakują do nowej ziemi obiecanej, gdzie najważniejsze jest to, aby być na górze struktury i przekonać jak największą liczbę ludzi, że jest to ich raj i szansa.

Zatem osoby łączące się tylko lub głównie dla pieniędzy będą przyciągać podobne osoby.

Jestem zdania, że pieniądze nie są wartością samą w sobie – wartością jest to, co można zrobić i kupić, posiadając pieniądze.

Warto rozważyć pogląd, że pieniądze nie są wartością, tylko środkiem do celu.

Co zyskasz dzięki pieniądzom? Pomyśl na szybko o dziesięciu marzeniach… chcę….

A pieniądze to środki do nabycia tych marzeń.

Mamy rachunki do regulowania, musimy kupować żywność i gdzieś mieszkać, zatem warto, aby finanse i ich ilość stały się dla nas też czynnikiem bardzo motywującym.

Lecz wejście w projekty budowania zespołów TYLKO dla pieniędzy nie daje dostatecznej siły wpływu, a ja osobiście nie znam nikogo, kto odniósłby długofalowy sukces, potwierdzony duplikacją, czyli usamodzielnieniem liderów w dolnej strukturze, robiąc projekt tylko dla pieniędzy.

Wartości będą Twoją siatką, przez którą przesiewasz plewy od ziaren. Poprzez wartości będziesz podejmował wszystkie decyzje w swoim życiu, a także przy budowaniu struktur.

Bardzo jasne i świadome wartości powodują silny charakter oraz dużą, olbrzymią spójność. Pozwalają dołączać do projektów, które ze mną współgrają, pasują do mnie i do moich poglądów.

Popełniłem wiele błędów biznesowych, odrabiając w ten sposób lekcje z chciwości. Dałem się nie raz wmanipulować w systemy obiecujące miliony, a przez to angażowałem się w budowanie zespołów dla tych wampirów, nie wiedząc o tym, że byliśmy zwykłym mięsem armatnim dla tych na górze.

A to wszystko dlatego, że nie słuchałem intuicji i nie kierowałem się wartościami. Pracę wykonywałem potężną, ale zarabiałem na tej pracy nie ja, tylko inni.

Jeśli będziesz spotykał takich ludzi, którzy będą mówić o milionach w pół roku, o tym że nic nie trzeba robić, tylko wystarczy przyprowadzić dwóch znajomych lub przedstawiać Ci będą projekt w taki sposób, że będziesz gdzieś głęboko czuł, że to nie to, że to nie ten czas, że to nie ci ludzie, to posłuchaj intuicji.

W projektach rekomendacyjnych zawsze są pieniądze do zarobienia przy pełnym zaangażowaniu i pasji, ale długofalowy sukces, poczucie spełnienia i wiara w sens tego, co się robi, pochodzi tylko z wartości, na których chcemy budować przyszłość i biznes.

Problem z nietrafionym zespołem, z dołączeniem ludzi, którzy nie pasują do projektu, a będą chcieli tylko wyciągnąć pieniądze, i to z Twojej pracy, znika, jeśli sam masz jasne i klarowne wartości.

One są strażnikiem doboru projektu, dołączenia do lidera czy współpracowników, z którymi będziesz działał.

Sęk w tym, że praktycznie ludzie w tych czasach wyłączyli serce i intuicję przy podejmowaniu decyzji, a tam jest świątynia wartości. Działa jedynie umysł, a on nie potrafi wybierać, potrafi kalkulować oraz dbać o karmienie ego.

Zaawansowany kurs lidera

Ludzie często wchodzą w projekty rekomendacyjne tylko dla pieniędzy, rejestrując ludzi myślących podobnie.

Co się dzieje dalej w dolnych strukturach?

System staje, zespół przestaje się rozwijać, bo na szczęście świat nie jest na tyle popsuty, i są ludzie, którzy szukają czegoś więcej.

Dlatego osoby przeskakujące z biznesu na biznes bardzo szybko rejestrują swoich wspólników myślących podobnie, ale z biegiem czasu grupa stoi, bo brak tam szkoleń, wartości, głębszych sił, relacji i więzi.

Wampirek, widząc brak rozwoju i pieniędzy, szybko szuka nowego źródła i przenosi tam swoich popleczników, powtarzając cykl w nieskończoność.

Kalkulowanie, by zacząć biznes tylko umysłem jest strażnikiem poczucia komfortu, zachowania tego, co jest. Dla niego wszystko, co łatwe, szybkie, bez pracy, wysiłku, wytrwałości będzie atrakcyjne.

Takie jest jego zadanie, by jak najmniejszym kosztem trzymać Cię przy życiu. Na niego zawsze będą działać cyfry, kalkulacje, chęć bycia pierwszym oraz olbrzymia pokusa dorobienia się na innych „frajerach”.

Kiedy ja składam propozycję współpracy i słyszę: „O, stary, tu trzeba pracować, a ja się w swoim życiu już napracowałem, mnie coś takiego nie interesuje…” – to mi ręce opadają. Nie mówiąc o tym, że ten koleś miał może ze 35 lat.

Dorobił się trochę na jednej piramidzie i kompletnie zatracił wartości i charakter. Inna osoba zapytała: „A ile osób jest w Polsce już w tym projekcie?” Gdy odpowiedziałem: „Kilkaset, zaczynamy dopiero” – usłyszałem: „O, człowieku, bez szans, już za późno, jak jest powyżej stu osób to już się nie da zarobić, aby się udało trzeba być pierwszym, inaczej to pozamiatane…”

To, co powiedział, uświadomiło mi, że wartości są podstawą budowania zespołów.

Określają, kim ja jestem oraz z kim chcę pracować przy budowaniu zespołów. Ludzie o podobnych wartościach się przyciągają, zatem ja nawet nie chciałbym pracować z takimi osobami, bo mnie od nich odpycha.

Nie znam osobiście żadnej osoby, dla której jedyną wartością są pieniądze, a która zbudowała duży i trwały zespół na wartości samego pieniądza.

Nie raz, nie dwa usłyszałem: „Sławek, ty gadasz o tym pomaganiu ludziom, edukacji finansowej, rozbudzaniu świadomości ekonomicznej nie wiem, po co. Robisz setki webinarów rocznie, piszesz podręczniki, nagrywasz materiały wideo, aby szkolić i nie wiem, po co, jakąś misję robisz, a ja tu jestem dla kasy i tylko dla kasy”.

Taka osoba najczęściej nie zbudowała żadnego zespołu, po kilku miesiącach rezygnowała lub przerzucała się do projektu (najczęściej piramidalne systemy) gdzie wartością jedyną była faktycznie tylko kasa, tam się czuła jak ryba w wodzie. (Oczywiście dopóki nie zniknęła wraz z marzeniami o milionach.)

Osoby nastawione „tylko na szybką kasę”, po wielu miesiącach czy latach miały na koncie już kilka lub kilkanaście programów, i w żadnym jakichkolwiek trwałych sukcesów… O trwałości takich zespołów nie ma żadnej mowy. Dlaczego?

Bo świat pędzi i tygodniowo powstają obecnie dziesiątki projektów, które mogą być finansowo bardziej kuszące, co wtedy? Proste, „wampiry” przejdą i zabiorą swoich popleczników, bo za sto złotych więcej są w stanie się sprzedać zawsze i wszędzie.

Nawet niebezpiecznie jest współpracować z ludźmi, którzy nie podzielają Twoich wartości, bo potrafią oni zniszczyć całą Twoją pracę oraz zaszczepić w innych ludziach swoje przekonania.

Migracja struktur to normalna sprawa, lecz często wampir nie ma etyki i w imię pieniędzy pomija Ciebie i schodzi w głąb zespołu, rozmontowując Ci grupę.

To się nagminnie dzieje teraz właśnie i będzie się działo, o ile nie wyklarujesz konkretnych wartości i zasad współpracy. Szkody wyrządzone przez brak ustalenia wartości i brak odmowy współpracy z ludźmi, którzy tych wartości nie reprezentują, są dużo większe niż ta cała Twoja prowizja z rejestracji.

Uwierz mi, bo to przeżywałem nie raz. Ludzie tracą kilkusetosobowe zespoły, kiedy zagnieździ się tam dość silny wampir nastawiony na egoistyczne cele.

Etyka u takich ludzi nie istnieje, liczą się szybkie zyski i chęć szybkiego dorobienia się pieniędzy, zarekomendowanych przez innych. Znasz to skądś?

Ćwiczenie

Napisz w notesie oraz intensywnie przemyśl:

– Na jakich wartościach chcesz budować swoją grupę?

– Jakie wartości będą kluczowe u słuchacza, abyś z nim zbudował piękny i duży biznes?

– Zbuduj swój zestaw kilku najważniejszych dla Ciebie wartości.

– Ułóż dokładnie kolejność, od najważniejszej.

Celem wyjątkowego lidera jest właśnie promowanie swoich wartości poprzez komunikację i postawę. Znajdź czas i spokój, bo pytania poniżej są decydujące o Twojej karierze w tym projekcie:

Co tak naprawdę cenisz sobie w tym, czym się zajmujesz?

Działaj skoncentrowany na prawdziwych wartościach, zbudujesz dużo więcej i dużo trwalsze.

Jeśli szukasz zespołu i ludzi pracujących na wartościach, oraz marzysz o wybudowaniu niezależności finansowej – kliknij i poznaj nasz projekt, może będzie nam po drodze razem, kto wie.

Uściski, Sławek

Zapisz się do newslettera​​

i otrzymuj informacje i nowych artykułach na blogu, szkoleniach i publikacjach, które pomogą Ci kształtować Twoją przyszłość.